Simi Powraca
Wyróżniało je silne wybicie i dobra technika. Potem skakał już nieco słabiej, ale jak twierdzi Berni Schoedler, widać u Simiego braki w treningu siłowym.
Z wyjątkiem szramy na nosie trener nie widzi u Ammanna żadnych konsekwencji pechowego upadku, sprzed dwóch tygodni.
Ekipa Szwajcarów już dziś kończy treningi w St. Moritz i uda się do fabryki kombinezonów w pobliżu Aschaffenburga (Niemcy).
Następnie będą trenować trzy dni w Engelbergu na dużej skoczni. Po dwóch dniach pobytu w domu cała ekipa wyleci do Salt Lake City.