Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Maciek przy dobrych warunkach byłby w czołówce"

Niedzielny konkurs Letniej Grand Prix w Hinterzarten był dla polskich skoczków udany. Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła uplasowali się w czołówce, Maciej Kot był 11. Trener Łukasz Kruczek przyznaje, że Maciek nie miał szczęścia do warunków, ale jego skoki były dobre.

"Oczywiście niedosyt zawsze można mieć, tym razem szczególnie dotyczyło to Maćka i Bartka, którzy mieli pecha z wiatrem. Skoki Maćka były takie, ze przy dobrych warunkach byłby w czołówce. Od Courchevel nie ma korytarza i konkurs leci bez względu na zmiany warunków" - mówi Łukasz Kruczek.

"Pierwszy skok konkursowy Dawida Kubackiego był nieco gorszy, minimalnie, ale przełożyło się to na odległość. Niemniej jednak był to kolejny bardzo dobry start. Piotrek Żyła dobrze się zmobilizował na zawody. To nie byly jeszcze super skoki, ale zdecydowanie lepsze, niż na treningu" - kontynuuje trener naszej kadry skoczków.

"Bartek Kłusek dziś skoczył dobrze, ale podobnie jak Maciek miał wiatr w plecy. Krzysiek Miętus natomiast walczy z zmianą techniki skakania. Po wyjściu z progu wykonuje zbyt gwałtowne ruchy i traci wysokość. Na treninach już to wychodzi. Jeszcze chwilę i będzie działać i na zawodach" - zakończył Kruczek.

Polscy skoczkowie prosto z Hinterzarten udali się do austriackiego Ramsau, gdzie przez najbliższe dni będą szlifować formę. Dawid Kubacki, Bartek Kłusek oraz Krzysztof Miętus wrócili do kraju, skąd udadzą się do japońskiej Hakuby.