Kadra trenuje w Ramsau
Już pierwszego dnia Polacy skakali bardzo dobrze i trener Tajner był bardzo zadowolony tak z wysokiej formy Adama Małysza, jak i pozostałych naszych reprezentantów.
Ma również nadzieję, iż zdołają oni ustablizować tam swoją formę, by w szczytowej dyspozycji wyjechać do Salt Lake City.
Z Polakami trenował również Austriak- Andreas Goldberger, który przyjechał do Ramsau ze swoim osobistym trenerem.
Wczoraj nasi kadrowicze ćwiczyli tylko raz i oddali około sześciu skoków. Odbyli również trening imitacyjno-siłowy.
Tener Tajner uważa iż 16-te miejsce Marcina Bachledy to bardzo dobry rezultat i oba jego skoki świadczyły o dużych możliwościach.
Apoloniusz Tajner, zaprzeczył również, jakoby Adam Małysz dostał już nowe narty od firmy "Elana". Na razie nowe narty otrzymali Robert Mateja i Łukasz Kruczek.
Również w Ramsau nasi skoczkowie mają testować tajemnicze nowe stroje, które mieliby zakładać pod kombinezony. Są one podobno absolutną nowością i rewolucyjnie dobrze chronią przed zimnem, a przy tym są zgodne z normami FIS.
W niedzielę skoczkowie powrócą do kraju, a 30-ego stycznia wylatują do Salt Lake City. Tam nie zamieszkają od razu w samej wiosce olimpijskiej, aby uniknąć zgiełku i nerwowej atmosfery, ale około 150 km od Salt Lake. Będą tam trenowali "na sucho" i dopiero 6-ego lutego oddadzą pierwsze skoki na olimpijskiej skoczni.