Strona główna • Czeskie Skoki Narciarskie

Czesi w Finlandii - Michal Dolezal sam finansuje swój wyjazd

W miniony piątek część czeskiej ekipy z trenerem Tanczosem na czele wyruszyła z Pragi do Rovaniemi w Finlandii. Oprócz głównego szkoleniowca skoczków czeskich mikrobusem podróżują: asystent trenera, a zarazem serwismen, Radek Zidek, trener kombinatorów norweskich Ladislav Rygl oraz Michal Dolezal. Trójka czołowych czeskich skoczków: Jakub Janda, Jan Matura, Jan Mazoch oraz kombinator Ladislav Rygl wylatują w niedzielę. Wszyscy razem spotkają się w poniedziałek na pierwszym treningu na skoczni K90.

Obiekty w Rovaniemi są bardzo dobrze przygotowane do treningów zimowych, a pogoda - lekki mróz - sprzyja skoczkom.

Kadra czeska będzie przebywac w Finlandii przez tydzień. Michał Dolezal, który nie zakwalifikował się do pierwszej trójki, pobyt w finskim centrum narciarskim musi sfinansowac sobie sam. Jest to dla niego niewątpliwie droga impreza. Z własnej kieszeni opłacic musi hotel, a także możliwość oddania każdego skoku. Aby choć trochę pomóc swojemu zawodnikowi, trener Tanczos zaproponował mu miejsce w mikrobusie ekipy czeskiej.

Pierwsze treningi, aż do czwartku, będą odbywały się na skoczni K90. Tu każdy z zawodników musi wykonać około 30 skoków. Potem wszyscy przenoszą się do Kuusamo - miejsca, gdzie już niedługo odbędą się pierwsze zawody PŚ. Tym razem Jakub Janda i jego koledzy popróbują swych sił na obiekcie o punkcie konstrukcyjnym K120. Kolejnych 20 skoków pozwoli im na rozpoznanie warunków panujących na skoczni, która już wkrótce stanie się areną pucharowych zmagań.

9 listopada zakończy się pierwsze zgrupowanie kadry czeskiej bezpośrednio przygotowujące zawodników do sezonu zimowego. Dalsze plany trenera Tanczosa to wyjazd do któregoś z ośrodków narciarskich na kontynencie, jeśli tylko będą tam odpowiednie warunki śniegowe. Jeśli nie, to na Czechów juz 13 listopada czeka norweskie Lillehammer, dokąd zawitają w szerszym składzie niż do Finlandii.