Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polacy w tunelu aerodynamicznym

Polscy skoczkowie do środy będą przebywać w Warszawie, gdzie głównym punktem programu są zajęcia w tunelu aerodynamicznym Instytutu Lotnictwa. Zawodnicy będą starali się wypracować optymalną sylwetke podczas najazdu, czyli taką która zapewni im najmniejszy opór powietrza i najwyższą siłę wybicia...

Apoloniusz Tajner:

- Ćwiczenia w tunelu aerodynamicznym stosują wszystkie ekipy. Od roku także my. Te ćwiczenia pozwalają skoczkom na znalezienie najlepszej, optymalnej pozycji dojazdowej na progu, doskonalą sam moment odbicia, który potem decyduje o jakości, długości skoku. W tunelu jest możliwość wpuszczenia strumienia powietrza nawet z szybkością 200 km/godzinę! Zawodnicy mogą oswajać się z dużymi prędkościami. Zamieniają się w lotników.

-Zawodnicy starają się zapamiętać najlepszą pozycję dojazdową, która zapewnia jak najmniejsze opory powietrza. - Podczas treningu na skoczni wszystko dzieje się tak szybko, że nie ma czasu na korygowanie postawy czy eksperymenty. W tunelu możemy sobie na to pozwolić.

Popołudniami nasza kadra ma zajęcia w terenie. Wczoraj podopieczni trenera Tajnera m.in. biegali po Lasku Bielańskim oraz grali w piłkę nożną, na jednym z boisk AWF'u, gdzie po raz kolejny swój talent piłkarski pokazał Adam Małysz.

Jeśli chodzi o aktualną wagę naszego czołowego skoczka - to polscy szkoleniowcy zdradzają jedynie, iż Adam Małysz na obecnym etapie może, a nawet jest to wskazane, by nie osiągnął jeszcze optymalnej masy.

Tymczasem podwójny złoty medalista z MŚ w Predazzo przyznał, iż czuje ogromną presję i tremę przed zbliżającym się sezonem, ale dzięki letniemu odpoczynkowi czuje obecnie "głód skakania". Najlepszy polski skoczek przyznał także, iż jest w niezłej dyspozycji.

Czy więc Małysz ponownie zdoła powalczyć o najwyższe lokaty? Przekonamy się o tym już za nieco ponad trzy tygodnie, kiedy to będzie miała miejsce inauguracja Pucharu Świata w fińskim Kuusamo.