Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polscy skoczkowie udali się do Lillehammer

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, polscy skoczkowie już dziś udali się do norweskiego Lillehammer, gdzie przez najbliższe dni będą oddawać pierwsze skoki na śniegu, a także testować nowe kombinezony.

Stroje naszych reprezentantów na tę zimę są o dwa centymetry luźniejsze niż te z lata.

"Ta ostatnia różnica - 2 cm luzu - spowodowała, że nie ma już problemów z założeniem kombinezonu. Latem zawodnicy mieli kłopoty, by na przykład przecisnąć rękę przez rękaw. Stroje uciskały ręce. Mimo że brzmi banalnie, to istotne rzeczy" – powiedział Łukasz Kruczek dla PAP.

Trener zaznaczył również, że powierzchnia nośna obecnych kombinezonów została zmniejszona o kilkanaście procent w porównaniu ze stosowanymi poprzedniej zimy.


Zdaniem Kruczka te zmiany mogą spowodować, że rywalizacja będzie jeszcze bardziej loteryjna.

"Zawodnicy mając mniejszą powierzchnię nośną, będą skakać przy większych prędkościach, dzięki lepszej aerodynamice kombinezonów" – stwierdził szkoleniowiec polskiej kadry.

Nowe przepisy mają wyeliminować wszelkie kombinacje związane z krojem strojów.

"Teraz sprawa jest jasna. Zbyt obszerny kombinezon będzie widać od razu, nawet nie trzeba mierzyć. Ze względu na przejrzystość procedur kontroli i zasady fair play to dobre rozwiązanie" – powiedział Kruczek.

W Lillehammer polscy skoczkowie pozostaną do niedzieli, a już 24 listopada wezmą udział w pierwszych zawodach Pucharu Świata tej zimy.