Strona główna • Skoki Narciarskie

Sedziowski skandal czy pomówienia?

Niedawno informowaliśmy o sprawie dyskwalifikacji polskiego sędziego - Jerzego Pilcha, który wg. Norwegów został zawieszony przez Światową Federację Narciarską na rok, za zawyżenie noty Adamowi Małyszowi podczas Mistrzostw Świata w Predazzo. Tymczasem dziś, telewizja "Polsat" wyemitowała materiał, w którym prezes Paweł Włodarczyk oraz sam bohater zamieszania - Jerzy Pilch utrzymują iż nic im nie wiadomo na temat tych drastycznych kroków FIS...

Obaj rozmówcy reporterów Polsatu, byli zaskoczeni wiadomościami na temat rzekomej dyskwalifikacji polskiego sędziego. Sam Jerzy Pilch przyznał jednak, iż w istocie - postawił na Adama Małysza przed zawodami w Predazzo, jednak w tej "zabawie" wzięli udział także inni sędziowie, a sam pomysł wyszedł od jurora włoskiego.

Polscy działacze pokazali reporterom także dokument od FIS, stwierdzający iż Jerzy Pilch znalazł się wśród sędziujących zawody Pucharu Świata w sezonie 2003/2004 i będzie jednym z jurorów podczas konkursów w Zakopanem 2004.

Natomiast jak donosi Gazeta Wyborcza: "Pilch nie jest zdyskwalifikowany, ale swego czasu rozważaliśmy taką możliwość - powiedział Ueli Forrer, przewodniczący FIS ds. organizacji, sędziów i kontroli. - Stwierdziliśmy, że Pilch obstawiał wyniki konkursów, ale okazało się, że takich osób - nie tylko sędziów - było kilka. Wszyscy byli w jakiś sposób związani z organizacją zawodów" - wyjaśnia Forrer.

FIS doszedł do wniosku, że sędziowie zostaną jedynie "upomnieni", jednak w najbliższym czasie zmianie ulegną przepisy, w ten sposób, aby jednoznacznie uniemożliwić tego typu zabawy. "Większy problem z Pilchem polegał na tym, że w Predazzo wystawiał bardzo dziwne noty, odbiegające od reszty. Na chwilę obecną nie jest jednak zdyskwalifikowany i może sędziować, choćby w najbliższych zawodach" - kończy Forrer.

Czy zatem cała afera to tylko plotka i próba wywołania zamieszania w polskim światku skoków narciarskich przez Norwegów? Obecnie nadal sprawa nie jest do końca jasna, a o wszelkich nowych faktach niezwłocznie was poinformujemy...

Na podstawie: TV Polsat oraz Gazety Wyborczej