Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz w wysokiej formie

Wczoraj rano, zawodnicy kadry A oddali swe pierwsze w tym sezonie skoki na śniegu w szwajcarskim St. Moritz. Był to jedocześnie pierwszy wielki sprawdzian nowych nart Adama Małysza. Wszystko wydaje się być więcej niż w porządku - nasz czołowy skoczek już po paru próbach omal nie pobił rekordu skoczni...

Małysz lądował na 103m, podczas gdy rekord obiektu to 104m. Oczywiście nawet, gdyby Polak poszybował dalej, to rekord nie zostałby oficjalnie odnotowany.

Polscy zawodnicy, podobnie zresztą jak reprezentanci innych krajów, nadal narzekają jednak na nowe, zbyt obcisłe kombinezony.

Aktualnie obok Polaków, w St. Moritz trenrują także niemieccy kombinatorzy oraz kadra skoczków Holandii, Korei Południowej oraz Szwajcarii. Podopieczni Wolfganga Steierta trenowali tu kilka dni wcześniej, natomiast wg. Apoloniusz Tajnera w St. Moritz Niemcy pozostawili swoich szpiegów, którzy podpatrują postępy polskich kadrowiczów, a szczególnie Adama Małysza. Obecnie "szpiedzy" Steierta najbardziej chcą poznać tajemnicę nowych nart naszego czołowego skoczka, które firma Elan wykonała tak, aby Małyszowi nie falowała podczas lotu lewa narta, tak jak to miało miejsce podczas dotychczasowych występów. Także polskie kombinezony są wykonane z nowego, wcześniej nie stosowanego materiału.

Podopieczni Apoloniusz Tajnera oraz Piotra Fijasa pozostaną w Szwajcarii prawdopodbnie aż do przyszłej niedzieli lub poniedziałku. W chwili obecnej nie ma innych skoczni, na których panują warunki pozwalające spokojnie trenować na śniegu.

Do fińskiego Kuusamo, na pierwsze zawody Pucharu Świata polska kadra uda się 25 listopada, czyli 3 dni przed konkursem.