Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Maciej Kot: "Moim skokom brakuje odległości"

Maciej Kot mimo przyzwoitych skoków, po kwalifikacjach w Vikersund nie był z siebie do końca zadowolony. Skoczek z Zakopanego przyznaje, że musi jeszcze kilka elementów poprawić.

"Lata się całkiem przyjemnie, tylko trochę zimno jest i nieprzyjemnie jak się jedzie na wyciągu. Może nie są to najlepsze skoki, które dają radość z odległości ale myślę, że już jutro powinno być dobrze" - powiedział Maciej Kot.

"Tym moim skokom to przede wszystkim brakuje odległości. Wiem, co muszę poprawić. Jest kilka rzeczy, szczególnie w locie i w pierwszej fazie zaraz po wyjściu z progu, jeśli to się uda poprawić to będzie dobrze" - ocenił nasz zawodnik.

"Muszę przyznać, że jestem zadowolony z nowego kombinezonu. W końcu mam taki kombinezon, w którym już po pierwszym skoku widać, że jest dobry i w którym można skakać na zawodach, także myślę, że jutro w nim wystartuję" - dodał.

"Na tej skoczni ciężko jest typować wyniki. Jest to skocznia mamucia, dość specyficzna i każdy na niej - nawet najmniejszy błąd - to nie dwa-trzy metry tylko dwadzieścia-trzydzieści metrów. Także przede wszystkim muszę się jutro koncentrować na tych dobrych skokach. Cel wynikowy jest - myślę, że pierwsza dziesiątka jest realna, ale również bardzo wysoki cel, także pierwsza piętnastka to taki mój cel na jutro" - wyjaśnił Kot.

"Dobrze jak jest mróz, ale może nie aż taki jak teraz. Myślę, że jest w granicach minus piętnastu jak nie więcej. Akurat tutaj usytuowanie szatni nie jest złe, ponieważ mamy około pięćdziesiąt metrów do rozbiegu, więc można wyjść w ostatniej chwili. Gorzej już jest po skoku, ponieważ trzeba przejść do wyciągu a potem tym wyciągiem też jedzie się chwilę. Nie można narzekać, ponieważ wszyscy mają takie same warunki i taki sam mróz" - mówił Polak.

"Strona na facebook'u to nie tylko mój pomysł, ale wspólny mój, sponsora i menadżera. Był taki plan już przed sezonem i to jest jakby pierwsza część, drugą będzie strona internetowa, która prawdopodobnie ruszy na mistrzostwa świata. To jest wstęp i myślę, że będę tam publikował różne ciekawe rzeczy. Można poczytać tam interesujące historie, ale nie mam wizji na konkretne tematy. To co mi przyjdzie do głowy to będę publikował, jeśli kibice będą mieli jakieś pomysły to czekam na sugestie i chętnie pomogę" - zakończył Maciej.

Korespondencja z Vikersund, Tadeusz Mieczyński