MŚ w Val di Fiemme: Schlierenzauer zdominował czwartkowe treningi
Gregor Schlierenzauer wygrał dwa z trzech dzisiejszych treningów na skoczni HS 106 we włoskim Val di Fiemme. Austriak po pierwszej słabszej próbie (93m) w kolejnych dwóch skokach był bezkonkurencyjny, uzyskując 101 i 101,5m.
Pierwszy czwartkowy trening mężczyzn na skoczni HS 106 w Val di Fiemme wygrał Tom Hilde. Norweg uzyskał aż 101,5m. Na znakomitym drugim miejscu uplasował się Piotr Żyła (99m), a trzeci był Anders Bardal (99,5m).
W czołówce znaleźli się także Andreas Stjernen (99m), Daiki Ito (98,5m) oraz Michael Neumayer (98m). Świetnie wypadli również Dawid Kubacki (98m i 9. pozycja) oraz Maciej Kot (97,5m i 11. miejsce).
Kamil Stoch uplasował się na 16. miejscu (95m), Stefan Hula był 22. (95,5m), a Krzysztof Miętus 26. (93,5m).
Słabo wypadli faworyci - Gregor Schlierenzauer uzyskał zaledwie 93m (28.), a Severin Freund skoczył na 94m (19. miejsce).
Drugi dzisiejszy trening wygrał Gregor Schlierenzauer, który osiągnął 101m. Na drugim miejscu uplasował się jego rodak - Manuel Fettner (100m), ex aequo z Andreasem Stjernenem (99m). Z Polaków najlepszy był tym razem Kamil Stoch, któremu 96,5m dało 7. pozycję. Nieźle spisali się także Dawid Kubacki oraz Piotr Żyła, którzy lądowali na 96 metrze (odpowiednio 16 i 17. pozycja).
Krzysztof Miętus w swojej próbie uzyskał 93,5m (25. lokata), a Maciej kot lądował na 94 metrze (29. miejsce).
Trzeci dzisiejszy trening również należał do Gregora Schlierenzauera, który osiągnął tym razem 101,5m. Na drugim miejscu ponownie znalazł się Manuel Fettner (101m), a trzeci był Richard Freitag (100m). Formą błysnął także Noriaki Kasai, któremu 100m dało 4. pozycję. Na piątym miejscu znalazł się Michael Neumayer (97,5m), a szósty był Anders Bardal (97,5m).
Z naszych reprezentantów najlepiej wypadł Kamil Stoch, który został sklasyfikowany na 9. pozycji za skok na 99m. Czołową "10" zamknął Dawid Kubacki (98,5m). Piotr Żyła tym razem uplasował się na 21. pozycji (96,5m), 25. był Krzysztof Miętus (95,5m), a 27. Maciej Kot (95m). Najsłabiej z Polaków wypadł Stefan Hula, osiągając 94,5m (31. miejsce).
Już jutro o godzinie 18:00 odbędą się kwalifikacje do konkursu indywidualnego na skoczni normalnej, a godzinę wcześniej rozpocznie się seria próbna. Skład polskiej ekipy do jutrzejszych kwalifikacji jest już raczej pewny. Prawdopodobnie zobaczymy jutro na starcie naszą drużynę w składzie: Kamil Stoch, Maciej Kot, Piotr Żyła oraz Dawid Kubacki.