Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Sven Hannawald: „Wszystko już gra”

19 listopada 2003 roku odbyło się niecodzienne widowisko przy Bramie Brandeburskiej. Gwiazdy sportu i telewizji oraz prominenci próbowali swych sił na zbudowanej specjalnie w tym celu skoczni narciarskiej w centrum Berlina. Impreza miała charytatywny cel- RTL Spendenmarathon.

Wśród zaproszonych gości nie zabrakło Svena Hannawalda, który pobił rekord w rozdawaniu autografów. Zapraszamy do lektury krótkiego wywiadu z popularnym Hannim, którego zawodnik udzielił podczas konferencji prasowej po zakończeniu zmagań na berlińskiej skoczni.

Sven, jak doszedłeś do ładu z nowymi kombinezonami?

Sven: Miałem początkowo wrażenie, że kręcę się cały czas w koło. Czułem się w nich zaklinowany Mój nastrój był widoczny w niektórych wywiadach. Ale reguły są obowiązujące dla wszystkich skoczków i musimy się im podporządkować. Mieliśmy super trening w St. Moritz, a temat strojów to już zamknięty rozdział.

Co sądzisz o ciągłych zmianach regulaminu?

Sven: Zmiany reguł są dla sportu korzystne, sprzyjają rozwojowi. U widzów powodują wzrost napięcia i czynią sport bardziej interesującym. Próbujemy możliwie szybko przestawić się.

Co możesz powiedzieć o treningach?

Sven: Już letni trening na wyspie Uznam pokazał, że nowe twarze w kadrze mogą coś zmienić i spróbują teraz, kiedy nie ma już Reinharda Hessa, zaatakować. Reinhard Hess odnosił sukcesy przez 10 lat. Po takiej katastrofie jak ubiegłe Mistrzostwa Świata potrzeba czegoś nowego. Steiert jako pierwszy trener wnosi do zespołu świeżą krew.

Podczas rozpoczęcia poprzedniego sezonu nie wypadłeś dobrze ...

Sven: Byłem 50 i gorzej już być nie mogło ... Nie, Kuusamo 2002 to zamknięta sprawa, to było 365 dni temu. Nie sądzę, że znów będzie tak źle. Cieszymy się, ze zawody znów się zaczynają. Lato było za długie.

Sven Hannawald zapowiedział ostrą rywalizację w tym sezonie. Czy jego wielkie plany powiodą się, zobaczymy już za kilka dni.

Na podstawie www.skispringen.de