Strona główna • Orlen Cup

"LOTOS Cup 2013" finiszował w Zakopanem

Ostatnie tegoroczne zawody cyklu „LOTOS Cup” w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej zostały dziś rozegrane w Zakopanem na Wielkiej Krokwi oraz pobliskich trasach biegowych COS. Zanim poznaliśmy nazwiska sześciu tegorocznych triumfatorów w obu dyscyplinach, obserwować mogliśmy zaciętą rywalizację - zwłaszcza na skoczni. O zwycięstwie w kategorii Junior A zdecydowały ułamki punktów, a wśród Juniorów B wygraną podzielić się musieli dwaj zawodnicy – Łukasz Podżorski i Przemysław Kantyka.

Rafał Śliż (KS Wisła Ustronianka) znów rządził na Wielkiej Krokwi w Zakopanem w kategorii Seniorów. Swojego klubowego kolegę Artura Kukułę (autora najdłuższego skoku - 126,5 m) wyprzedził o 8,2 punktu. Kukuła obronił natomiast prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Zaledwie 0,1 punktu zdecydowała o zwycięstwie Juniora A Szymona Szostoka nad Mateuszem Kojzarem (obaj KS Wisła Ustronianka). Szostok wygrał przede wszystkim lepszymi notami za styl, a dzięki trzeciemu w tym sezonie zwycięstwu w "LOTOS Cup", triumfował również w klasyfikacji generalnej. – Szkoda, że na Finale zabrakło Staszka Bieli, wtedy rywalizacja byłaby jeszcze bardziej zacięta. Wczorajsze zawody były bardzo fajne, dziś troszeczkę słabiej skakałem, ale ogólnie cieszę się z wyników i ze zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. Co się zmieniło od ubiegłego roku, kiedy również triumfowałem? Na pewno skoki są dużo lepsze. W kadrze pod okiem Roberta Matei nauczyłem się dużo techniki. Wszystkiego jest więcej – treningów, zgrupowań, sprzętu. Warto dobrze skakać w „LOTOS Cup”. Gdyby nie ten cykl, nie znalazłbym się w kadrze – tłumaczył Szymon Szostok.

Wśród Juniorów B sukcesem podzielić musieli się dziś przyjaciele z SMS Szczyrk - Łukasz Podżorski (KS Wisła Ustronianka) i Przemysław Kantyka (LKS Klimczok Bystra). Pierwszy z nich dzięki temu awansował na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej, a drugi już wczoraj zapewnił sobie w niej zwycięstwo. – Nie spodziewałem się, że możemy zwyciężyć ex aequo, ale trzeba przyznać, że dzisiejszy konkurs był bardzo wyrównany. Mój sezon był naprawdę bardzo udany, pierwszy taki dobry w karierze. Zakończyłem go w dobrym stylu. Na treningach przed tymi zawodami szło mi jeszcze lepiej, niestety nie udało mi się tego przełożyć na zawody. Pierwszego dnia dał o sobie znać stres, a dziś, gdy wiedziałem już, że wygrałem, skakało mi się dużo luźniej – „na lajcie” – ocenił Przemysław Kantyka.

Po porannych skokach na Wielkiej Krokwi zawody przeniosły się na trasę biegową COS. Juniorzy A i B oraz Seniorzy mieli do pokonania 10 kilometrów (4 x 2,5 km). Znakomitą formę biegową zaprezentował lider w kategorii Junior B Jan Łowisz, który startował jako czwarty z prawie minutową stratą do najlepszego na skoczni Kacpra Kupczaka (SS-R LZS Sokół Szczyrk). Zawodnik z klubu AZS Zakopane systematycznie zbliżał się do tracącego siły Kupczaka i dogonił go na ostatnim okrążeniu. Na metę wpadł samotnie z przewagą 33 sekund i obronił żółtą koszulkę lidera "LOTOS Cup". – Bardzo dobrze mi się biegło, miałem dużo sił. Ze skoku też jestem zadowolony. Trasa była bardzo ciężka, siłowa, ale wytrzymałem i rozegrałem bieg na końcówce. Na przedostatnim podbiegu wyprzedziłem Kacpra. Wszystko wyszło tak, jak trzeba – cieszył się zwycięzca zawodów.

W kategorii Junior A walka o zwycięstwo rozegrała się pomiędzy Wojciechem Marusarzem (AZS Zakopane) i Pawłem Szafranem (ZKN Sokół Zagórz). Upadek na ostatnim podbiegu, tuż przed metą, przekreślił jednak szanse tego drugiego. Marusarz finiszował 11,5 sekundy przed Szafranem i mógł się cieszyć z podwójnego zwycięstwa - w zawodach i klasyfikacji generalnej. - Podczas biegu cały czas musiałem prowadzić grupę, z której po kolei odpadali zawodnicy. Został tylko Paweł Szafran, on dobrze teraz biega. Trasa była grząska, nie faworyzowały mnie takie warunki. Jestem niski i wszystko co zyskałem na podbiegu, traciłem na płaskich odcinkach. Finisz byłby zacięty, ale Paweł wywrócił się, co było oczywiście dla mnie bardzo korzystnym zbiegiem okoliczności – relacjonował Wojciech Marusarz.

Mateusz Wantukok (AZS AWF Katowice) bardzo długo prowadził podczas biegu Seniorów, jednak ostatecznie został wyprzedzony przez Tomasza Pochwałę (TS Wisła Zakopane). W klasyfikacji generalnej wiślanin odebrał jednak prowadzenie nieobecnemu w Zakopanem Pawłowi Słowiokowi.

Były to ostatnie w tym sezonie zawody cyklu „LOTOS Cup”. Za nami sześć konkursów skoków narciarskich i cztery w kombinacji norweskiej, zorganizowanych w Szczyrku, Wiśle i Zakopanem. Najlepsi zawodnicy i zawodniczki, a także trenerzy i działacze spotkają się jednak jeszcze raz – podczas podsumowania całego cyklu w Krakowie (końcem kwietnia).


Pełne wyniki i klasyfikacje