Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Walter Hofer: "Nie byliśmy zadowoleni z tego, jak to wyglądało w Wiśle"

Wykreślenie Wisły z kalendarza Pucharu Świata na sezon 2013/2014 spotkało się ze sporą krytyką ze strony polskich kibiców oraz działaczy. Walter Hofer zdradza przyczyny tego posunięcia FIS.

"Organizatorzy wszystkich konkursów wiedzą, że po tym, jak zawody odbywają się pierwszy raz, przeprowadzana jest analiza, zanim ponownie trafią one do kalendarza. Po to właśnie został sporządzony katalog kryteriów, które trzeba spełnić. Po tej analizie, komitet stwierdził, że tylko w wyjątkowych przypadkach i przy bardzo dobrej organizacji, przyzna termin w kalendarzu. Wisła w kilku zakresach - logistyka i infrastruktura - spełniała tylko minimalne standardy" - przyznał Walter Hofer w rozmowie ze Sport.onet.pl.

"Dbamy o to, by nasz produkt był na bardzo wysokim poziomie, a nie byliśmy zadowoleni z tego, jak to wyglądało w Wiśle, która ma ograniczoną infrastrukturę. Było również kilka zaniedbań typowo organizacyjnych i związanych z produkcją telewizyjną. W tym ostatnim przypadku związane jest to z kłopotami z prądem. Nie będę wymieniał szczegółowo minusów. Organizatorzy otrzymają od nas szczegółowe wyjaśnienie" - dodał dyrektor Pucharu Świata w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

"Nie tylko Wisła jest na cenzurowanym. Również Kuusamo i Lillehammer zebrały negatywne opinie, ze względu na słabą promocję konkursów i pustki na trybunach" - zakończył Hofer.

Mimo protestów PZN i zapowiedzi odwołania, szanse na to, że Wisła jednak pojawi się w kalendarzu przyszłorocznego Pucharu Świata są bardzo niewielkie.