Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Apoloniusz Tajner: "Adam jest na celowniku sędziów"

Apoloniusz Tajner po dzisiejszym występie naszych reprezentantów ma z pewnością mieszane uczucia. Z jednej strony obejrzeliśmy bardzo dobre skoki Adama Małysza, z drugiej równie fatalnie co w ostatnich sezonach wypadli pozostali nasi reprezentanci...

Apoloniusz Tajner:

- Po Adamie można się było spodziewać wszystkiego - nie tylko drugiego, ale i pierwszego miejsca. On jeszcze nie jest tak "wskakany" w sezon, by w ciemno, z większym przekonaniem zakładać, że będzie na podium. Po tym, co pokazał, jestem spokojny, spokojniejszy niż roku temu. Teraz Adam jest lepiej przygotowany. Lepiej też skacze. Potrzebuje jeszcze kilku treningów, by złapać luz i czucie progu. Skoro nie będąc w najwyższej formie, zajmuje drugie miejsce, to jest to dobra prognoza na przyszłość. W pierwszej serii, w dobrych warunkach skoczył słabiej, ale nadrobił wszystko w drugiej, przy gorszym wietrze.

Bardzo istotny był pierwszy skok - cała presja, wszystko w Adamie puściło. Zdawał sobie sprawę, że popełnia błędy, obciążało go to, ale po zajęciu piątego miejsca wrócił mu spokój.

Adam jest za bardzo na celowniku sędziów. Moim zdaniem za nisko został oceniony w drugiej serii. Wylądował idealnie i nie wiem, za co trzech sędziów odjęło mu po 1,5 punktu. To był skok na 19-19,5.