Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Maciej Kot: "Celem minimum jest pierwsza dziesiątka"

Maciej Kot uplasował się na miejscu dziesiątym w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu skoków narciarskich na skoczni w Hinterzarten. Nasz zawodnik uzyskał 101,5 m.

"Oczywiście, że się cieszę na rywalizację w Letniej Grand Prix, brakowało nam już zawodów a przynajmniej mi, ponieważ po to się trenuje, aby startować w zawodach" - mówił Maciej Kot pod skocznią w Hinterzarten. "Mieliśmy dość długą przerwę od zawodów. Ostatnio startowaliśmy w Pucharze Prezesa PZN, więc to było takie przetarcie szlaku przed Letnią Grand Prix. Teraz pierwsze zawody z serii Grand Prix w sezonie i wszyscy się na nie cieszymy. W końcu rywalizujemy, rywalizacja jest dość zacięta, ponieważ mało zawodników odpuściło Grand Prix i widać, że w każdej ekipie jest ktoś w bardzo dobrej formie i poziom rywalizacji jest dość wysoki w tym roku" - dodał zawodnik.

"Powrót Janne Ahonena do rywalizacji mnie zaskoczył. Pierwszego skoku nie widziałem, drugi obserwowałem na żywo i byłem zaskoczony - może nie samą odległością ale technicznym wykonaniem tego skoku, ponieważ trochę to odbiegało od tego co widzieliśmy po tym jego pierwszym powrocie i w kwalifikacjach znowu rewelacyjny skok, więc jestem jak na razie zaskoczony" - ocenił fińskiego zawodnika Kot.

"Przede wszystkim cele są takie, aby dobrze skoczyć i realizować swoje zadania. Cele wynikowe, jak zawsze w moim przypadku są i takim celem minimum jest pierwsza dziesiątka" - zakończył Maciej Kot.

Korespondencja z Hinterzarten, Tadeusz Mieczyński