Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polscy skoczkowie wrócili do kraju

Kadra polskich skoczków, która przez ostatni tydzień przebywała na obozie kondycyjnym w Dubrowniku (Chorwacja), we wtorek powróciła do kraju. Zarówno trener Łukasz Kruczek jak i sami zawodnicy zgrupowanie oceniają jako udane.


"Treningowo super, zrobiliśmy wszystko. Pogodowo - mogło być trochę lepiej. Na początku nam trochę popadało. Przede wszystkim, chwilowy brak treningów na skoczni powoduje, że organizm jest 'głodny' skakania i bardziej wrażliwy na bodźce w kolejnych okresach" - relacjonuje Łukasz Kruczek.

"Zgrupowanie nie wyglądało tak samo jak te, podczas których skaczemy na nartach. Były treningi, ale pomiędzy nimi mieliśmy czas na odpoczynek. Czas wolny wykorzystywaliśmy też na zwiedzanie miasta. Plażować się nie dało, bo nie było ku temu odpowiednich warunków. W Dubrowniku może nie było przepięknej pogody, ale też nie było źle. Temperatura była dobra do treningu: nie za gorąco i nie za zimno. Było trochę wilgotno, czego u nas się raczej nie spotyka" - opowiada Kamil Stoch na łamach PZN.pl.

"To jak najbardziej dobry pomysł. Ten obóz nie miał na celu zapomnienia o wszystkim dookoła, tylko odpoczynek psychiczny. Fizycznie cały czas jesteśmy w bardzo mocnym treningu. Pobyt w takim miejscu to coś innego niż normalnie, można się poczuć trochę jak na wczasach, aczkolwiek i tak cały pobyt mamy precyzyjnie zaplanowany i zorganizowany" - dodał reprezentant Polski.

Już od 21 października kadra Łukasza Kruczka rozpocznie zgrupowanie w niemieckim Oberstdorfie, gdzie zawodnicy będą mieli okazję oddać pierwsze skoki w tym sezonie na lodowym rozbiegu.