Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Przejście na lód odbyło się bez problemu"

Zgodnie z planem polskie kadry skoczków oddały wczoraj pierwsze skoki na rozbiegu lodowym na skoczni w niemieckim Oberstdorfie. Trener Łukasz Kruczek podkreśla, iż mimo wysokich temperatur obiekt przygotowany jest znakomicie.


Do Oberstdorfu udały się wszystkie grupy szkoleniowe skoczków.

"Są gotowe obie skocznie, normalna i duża. Temperatury owszem letnie, ale jednak technologia wygrywa i tory są świetnie przygotowane. Jedynie co, to czasami wiatr trochę przeszkadza, ale większość czasu do tej pory było w porządku" - relacjonuje Łukasz Kruczek.

"Nie widać większych różnic u zawodników w porównaniu do dyspozycji sprzed wyjazdu do Chorwacji. Przejście na lód odbyło się bez problemu. Jeszcze są pojedynczy zawodnicy, którzy potrzebują się >>wjeździć<< w inne warunki, ale dotyczy to pojedynczych przypadków" - zdradza trener polskiej kadry A.

W Oberstdorfie aktualnie jest tłoczno i oprócz polskich skoczków na treningi przyjechało także wiele innych ekip.

"Są Finowie, Czesi, Francuzi, dziś dojechali Słoweńcy i lada dzień pojawią się kolejne ekipy. Możliwość porównania dyspozycji jest, ale jest to na tym etapie niepotrzebne. Od porównania są zawody i to one pokazują formę zawodników" - kontynuuje Kruczek.

"Skakanie w Oberstdorfie kończymy w czwartek rano. Co dalej. Tutaj jak co roku jest dynamicznie i zależnie od pogody, ale chcielibyśmy około 4 listopada ponownie wejść na skocznię. Jeszcze nie mamy ustalone gdzie, możliwe że ponownie będzie to Oberstdorf, ale niekoniecznie. Pojawiają się inne opcje, no i oczywiście musimy spoglądać w niebo, co z pogodą, bo to ona w dużej mierze kształtuje plany treningowe w listopadzie" - zakończył szkoleniowiec Polaków.