Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Sześciu Finów do USA

 

 

Dla drużyny Finlandii celem numer jeden jest zdobycie medalu w konkursie drużynowym w Salt Lake City, ale jest również nadzieja na jakiś krążek indywidualnie.

Finowie przylecieli do USA w następującym składzie: Janne Ahonen, Matti Hautamaeki, Risto Jussilainen, Veli-Matti Lindstroem, Toni Nieminen i Tami Kiuru.Największe nadzieje są pokładane w Mattim Hautamaekim, który w tym sezonie jest zdecydowanie najlepszym fińskim skoczkiem. Tylko on przez cały sezon był w stanie dotrzymywać kroku takim skoczkom jak Małysz, Schmitt czy Hannawald.

Veli-Matti Lindstroem na pewno może powalczyć o każde miejsce, jeśli tylko ma dobry dzień. Brakuje mu troszkę stabilności formy- raz skoczy bardzo daleko, by już w drugim skoku popaść w przeciętność.

Niemniej to wielka nadzieja fińskich skoków i z pewnością na występ w Salt Lake sobie zasłużył.

Po ostatnich treningach w Lahti również forma Janne Ahonena wzrosła, dlatego też Mikka Kojonkoski postanowił dać temu utytułowanemu (brąz podczas skoków drużynowych w Thunder Bay '95, złoto, brąz drużynowo w Trondheim '97, brąz na k120 i srebro drużynowo w Lahti 2001) zawodnikowi szansę podczas Igrzysk. Na pewno jego ogromne doświadczenie ma szansę przynieśc drużynie duże korzyści.

Risto Jussilainen ma wielkie możliwośći, jednak od upadku w Neustadt, na początku sezonu- wyraźnie nie może wrócić do pełni dyspozycji, jak sam mówi odczuwa pewien lęk. Miejmy nadzieję, że zdoła przełamać się już podczas występów w USA.

Niewiele można powiedzieć o szansach Tami Kiuru i Toni Nieminena.

Kiuru lepiej się czuje na dużych skoczniach (szczególnie na mamutach), ale zazwyczaj i tak skacze bardzo solidnie.

Toni Nieminen- to jeszcze nie jest to, co prezentował za swych najlepszych lat(Złoto na skoczni k-120 drużynowo i brąz na k 90 w Albertville 92'). Owszem- jego skoki są poprawne, nie schodzi poniżej pewnego, przyzwoitego poziomu, ale jednak praktycznie nie zdarzają mu się występy ponad przeciętność.

Cóż- zobaczymy jak wypadną Finowie podczas Igrzysk, ale mają naprawdę ogromne szanse na sukces w każdym z trzech konkursów.