Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "Ważnym jest zdobycie o jeden punkt więcej niż w sezonie ubiegłym"

Podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Polski Związek Narciarski trener Łukasz Kruczek krótko podsumował okres przygotowawczy oraz zdradził plany na sezon 2013/14.


"To co chcieliśmy to udało nam się zrealizować. Kilka treningów wypadło z naszego grafiku głównie z powodów pogodowych – gdzieś wiało, gdzieś padał mocny deszcz, ale to są takie drobne rzeczy, które są wpisane w ten sport" - wyjaśnił Łukasz Kruczek. "W porównaniu do lat wcześniejszych wprowadziliśmy lekkie modyfikacje. Głównie dlatego, że chcąc osiągać lepsze wyniki nie można przygotowywać się do sezonu tak jak w latach wcześniejszych" - wyjaśnił trener. "Jeśli chodzi o kwestie zdrowotne zawodników to tutaj drobne kontuzje nie ominęły grupy skoczków ale nie wymagały one dłuższych przerw".

"Nasze przygotowania trwają cały rok, staramy się nie rozdzielać sezonu letniego od zimowego. To co zaczęliśmy początkiem maja cały czas trwa i zmieni się tylko to, że co tydzień będą konkursy natomiast cały czas przygotowujemy się do kolejnych zawodów. W każdym tygodniu są wprowadzane drobne korekty, drobne modyfikacje" - powiedział trener.

"Skoki to jest dyscyplina dość dynamiczna i nie można nic zamknąć, tylko cały czas trzeba modyfikować, ponieważ różne kwestie cały czas nas zaskakują. Jak do tej pory to był najlepszy rok, gdzie była bardzo dobra współpraca między grupami, gdzie wszystko dobrze funkcjonowało na każdym szczeblu i oby tak dalej" - wyjaśnił Kruczek.

"Można śmiało powiedzieć, że z roku na rok współpraca ta zatacza coraz szersze kręgi i mamy tego widoczne efekty. Nie zawsze zawodnicy z kadry A osiągają najlepsze wyniki, również bardzo dobrą pracę wykonują pozostałe grupy. W tym miejscu możemy wyróżnić dwóch zawodników z innych grup szkoleniowych, dla których ten sezon letni był bardzo dobry są to Krzysztof Biegun i Jan Ziobro, którzy swoją postawą udowodnili, że można rywalizować z najlepszymi zawodnikami na świecie" - chwalił młodych skoczków szkoleniowiec.

"Jesteśmy po pierwszym zgrupowaniu na rozbiegu lodowym. Chcieliśmy wcześniej rozpocząć treningi na lodzie i wcześniej zacząć stosować substytut zimy i to się wszystko nam udało i chociaż nie uniknęliśmy problemów" - opowiedział Kruczek o ostatnim zgrupowaniu drużyny. "W tym tygodniu mamy trening motoryczny. W przyszłym tygodniu chcemy ponownie wrócić na rozbieg lodowy, prawdopodobnie ponownie wybierzemy Oberstdorf. Po powrocie z Oberstdorfu będziemy obserwować sytuację w Europie, ponieważ wiemy, że listopad jest miesiącem, w którym pogoda potrafi robić różne niespodzianki, chcemy wybrać miejsce na trening na 2-3 dni przed rozpoczęciem Pucharu Świata".

"Od 21. listopada będziemy działać już zgodnie z kalendarzem FIS. Na początku grudnia jest Puchar Świata, ale jest również Uniwersjada, w której także chcemy wziąć udział oraz zawody Pucharu Kontynentalnego. Co do ewentualnych startów w zawodach Pucharu Świata to możliwe są korekty i bierzemy pod uwagę, odpuszczenie jednego weekendu PŚ – oczywiście przez tą grupę, która będzie brała udział w Igrzyskach – prawdopodobnie będzie to Sapporo lub Willingen" - zdradził plany Kruczek.

"Składy na zawody będziemy ustalać na podstawie dyspozycji zawodników i również pod kątem taktycznym, jeśli trzeba będzie zdobyć punkty do kwoty startowej. Jeśli chodzi o założenia na sezon to dla nas jest ważne to, aby ten sezon był w jakiejś części lepszy od poprzedniego i dla nas ważnym jest zdobycie o jeden punkt więcej niż w sezonie ubiegłym w ogólnej klasyfikacji" - zakończył Łukasz Kruczek.