Przez dwa najbliższe lata będę aktualnym, dwukrotnym mistrzem olimpijskim.
Po inauguracyjnych konkursach PŚ na pytanie dziennikarza o refleksje po konkursach powiedział:
-"Skakałem z dnia na dzień lepiej. Ciągle jeszcze brakuje mi jednak odpowiedniej koncentracji, ale ogólnie jestem w miarę zadowolony ze swoich skoków. "
Rezultaty pierwszych zawodów mówią jednak same za siebie: Simi pierwszy konkurs zakończył na kwalifikacjach, a w niedzielę był na 14 miejscu.
-"Spokojnie. Chcę krok po kroku wrócić na szczyt. Moja forma fizyczna jest na bardzo wysokim poziomie. Skoki to jednak dyscyplina, w której równie ważna jest technika. Nad tym teraz pracuję. Najwięcej kłopotów mam na progu. Niemal w każdym skoku spóźniam odbicie. Wciąż nie najlepiej układam też tułów podczas lotu. "
W rozmowie z dziennikarzem stwierdził, że presja ze strony kibiców i mediów nie paraliżuje go, wręcz przeciwnie, raczej motywuje do pracy.
- "Realizuję swoje cele, pamiętając, że jeszcze przez dwa najbliższe lata będę aktualnym, dwukrotnym mistrzem olimpijskim."
Simi cieszy się, że wrzawa medialna wokół jego osoby ucichła.
- "Nareszcie mogę normalnie trenować. Media już nie śledzą tak skrupulatnie każdego mojego kroku. Teraz mogę się już poświęcić tylko i wyłącznie temu, co najbardziej lubię, czyli skokom."
Z Simonem Ammanem, dwukrotnym złotym medalistą olimpijskim z Salt Lake City, rozmawiał Robert Małolepszy