Laserowa linia pierwszy raz na Turnieju Czterech Skoczni

Laserowa linia wyznaczająca odległość, którą zawodnik musi pokonać, aby objąć prowadzenie po raz pierwszy pojawi się na skoczni w Oberstdorfie. Do tej pory niebieska linia była widoczna dla kibiców zgromadzonych przed telewizorami a nie na stadionie pod skocznią.

"Linia jest już stałym elementem relacji telewizyjnej. Stała się bardzo pomocna dla komentatorów sportowych jak i dla kibiców. Cieszę się, że w końcu się nam udało, zaprezentować linię również dla kibiców zgromadzonych pod skocznią" - powiedział Walter Hofer, dyrektor Pucharu Świata.

To, że właśnie w Oberstdorfie zostanie zaprezentowana po raz pierwszy ta nowa technologia nie jest przypadkowe. Już trzy lata temu w Oberstodorfie jako pierwszej miejscowości Pucharu Świata została zaprezentowana linia "best to beat". Przed każdym skokiem, po lewej stronie zapalał sie LEDowy telebim, który sygnalizował, na jaką odległość musi skoczyć zawodnik.

"Możemy teraz powiedzieć, że poszliśmy krok na przód i mamy teraz >best to beat 2.0<. Cieszymy się, że dalej jesteśmy partnerem FIS w tym przedsięwzięciu" - powiedział Stefan Huber, sekretarz zawodów w Oberstdorfie. Organizatorzy 62. Turnieju Czterech Skoczni czekają na kolejne innowacje, między innymi na LEDowe oświetlenie belki startowej. Dzięki temu widzowie na stadionie pod skocznią będą mogli widzieć po raz pierwszy świetlny sygnał do startu.

"Cały czas się staramy, aby nasza oferta skierowana do kibiców była wyjątkowa. Właśnie poprzez linię >best to beat< czy LEDowe podświetlenie belki startowej chcemy ulepszać naszą ofertę" - dodał Huber.

Organizatorzy zawodów w Oberstdorfie starają się, aby ich oferta skierowana do kibiców była atrakcyjna. W ubiegłym roku zamontowali wśród kibiców scenę, na której zawodnicy udzielali wywiadów, jak również powstała platforma w wiosce zawodników. "Dostaliśmy mnóstwo pozytywnych opinii i dlatego chcemy dalej się rozwijać" - powiedział Peter Kruijer, przewodniczący klubu w Oberstdorfie.