Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Klemens Murańka: "To całkiem niezły wynik"

Klemens Murańka sprawił kibicom skoków w Polsce bardzo miły prezent po pierwszej serii, kiedy to zajmował ósme miejsce po wspaniałym skoku na 141,5 m.

"Jestem zadowolony, chociaż ten mój drugi skok nie był taki jakbym tego chciał. Za bardzo na progu poszedłem do przodu i nie wyszedłem wysoko i nie było warunków, aby odlecieć. Ale i tak się cieszę, ponieważ 14. miejsce w pierwszym konkursie to całkiem niezły wynik - choć mogło być lepiej, ale człowiek uczy się na błędach i będę już wiedział, że w następnym konkursie będę musiał podejść do niego bardziej spokojnie" - powiedział Klemens Murańka, który po pierwszej serii był najwyżej sklasyfikowanym Polakiem.

"Czułem przed drugim skokiem, że muszę zrobić to, co w pierwszym, na spokojnie, ale czegoś mi zabrakło i nie umiem tego wytłumaczyć. Myślę, że już w kolejnym konkursie wszystko będzie tak grało, że i drugi skok mi wyjdzie. Jestem jednak zadowolony" - ocenił swój występ Polak. "Nie zwracałem szczególnie uwagi na to co się dzieje na skoczni. Starałem się skupić wyłącznie na sobie tam na górze. Dopiero na dole widziałem kibiców i wywarli na mnie wrażenie. Mnóstwo kibiców przyszło na skocznie i fajnie się skakało przy takiej publiczności" - dodał.

"Skocznia w Garmisch jest przyjemna. W tamtym roku nie wyszedł mi tam konkurs i musiałem się wrócić do kraju ale w tym roku mam nadzieję, że tam powalczę. Jadę tam z dobrym nastawieniem" - skomentował obiekt w Garmisch-Partenkirchen Murańka.

"Pierwszy skok był super - taki jak powinien być. Tylko lądowanie nie było najlepsze - awaryjne" - wyjaśnił polski zawodnik.

"Dziś już pewnie nie będzie treningu. Musimy się wyspać i jedziemy jutro dalej na następne konkursy" - podsumował Murańka.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński