Klemens Murańka: "Liczyłem na czołową dziesiątkę"

"Od początku miałem tutaj problem z najazdem, nie mogłem dostosować pozycji, i nie było tak jak na poprzednich zawodach. Szkoda tego ostatniego konkursu, ponieważ liczyłem na czołową dziesiątkę ale niestety się nie udało. Nic się nie stało. Myślę, że spokojnie wrócę do kraju, odpocznę i pojadę dalej na kolejne konkursy i będzie w porządku" - mówił po zawodach Klemens Murańka.

"Myślę, że to niemożliwe, żeby tak z dnia na dzień moja forma się obniżyła. Nie mogłem tutaj dostosować się do tej skoczni i wiem, że na następnych konkursach będzie lepiej" - dodał.

"Bardzo chciałbym polatać na skoczni w Kulm. Myślę, że uda mi się dostać do składu i godnie reprezentować nasz kraj. Lubię latać - tak jak wszyscy skoczkowie" - zakończył Klemens Murańka.

Korespondencja z Bischofshofen, Tadeusz Mieczyński