Strona główna • Puchar Świata

Jan Ziobro: "Czwarte miejsce to nie jest porażka" - wypowiedzi polskich skoczków (wideo)

Polski zespół zajął w dzisiejszym konkursie drużynowym czwarte miejsce, ale nasi skoczkowie do końca dzielnie walczyli z czołowymi ekipami o podium - zabrakło niewiele, zaledwie 6,3 punktu.

Klemens Murańka:
Zabrakło, cóż... szkoda trochę. Chcieliśmy się tu pokazać z najlepszej strony. Pokazaliśmy to na co nas stać, ile mogliśmy, tyle daliśmy z siebie. Ja też dałem z siebie ile mogłem. Skoki nie były złe, ale warunki miałem nienajlepsze, bo w jednym i w drugim skoku dostałem dodatnie punkty, nie dało rady nic więcej z tego wyciągnąć. To jest sport, jutro też jest dzień i będziemy walczyć.

Był błąd w drugim skoku, trochę spóźniłem odbicie i to nie był taki skok, jak powinien być, ale też nie był zły. Nie udało się stanąć na podium chociaż chcieliśmy u siebie stanąć na podium. Jutro też jest dzień i każdy będzie walczył o miejsce na swoje własne konto.

Dawid Kubacki: To były takie skoki, które mnie cieszyły i z tego względu jestem bardzo zadowolony. Nie jest to fajne uczucie jeśli się ociera o podium i tego podium ostatecznie nie ma. Po tych skokach jestem zadowolony i to jest dla mnie plus. W zawodach nie wyszło tak, jakbyśmy chcieli, ale trudno - trzeba walczyć dalej.

Skacze nas jedenastu, jest jedenaście szans, żeby znaleźć się na podium. Każdy ma szansę walczyć. W naszej grupie nie ma zawodników, którzy nie są wartościowi. U nas każdy jest wartościowy i może w ten dzień wypalić. Każdemu tego życzę i tak samo będę się cieszył jak ja będę na podium jak i kolega z drużyny. To jest dla mnie taka sama radość, bo pracujemy wszyscy na sukces całej drużyny.

Jan Ziobro: Cóż, zwycięstwo nie było nam dzisiaj dane. Zabrakło szczęścia, Gregor skaczący przed Kamilem miał dobre warunki, a Kamil już niezbyt dobre. Sezon się nie kończy, skaczemy dalej, jutro też jest dzień, obyśmy mieli więcej szczęścia i żeby te skoki wyglądały dobrze.

Czwarte miejsce to nie jest porażka przy tak wyrównanym poziomie. Jest lekki niedosyt, ale jeszcze się nie poddajemy. Jeżeli coś się zepsuje to czwarte miejsce może być porażką, ale dziś wszyscy skakali dobrze, dawali z siebie wszystko, te skoki były dobre. Jednak trochę zabrakło, nie ma szczęścia - nie ma wyniku.

Kamil Stoch: W drugim skoku popełniłem minimalny błąd, a przy tym poziomie, który teraz jest, nawet minimalne błędy kosztują bardzo dużo. Pierwszy skok był bardzo dobry. Do jutra się pozbieram. Uważam, że wszyscy dali z siebie dużo, każdy skakał na miarę swoich możliwości i cieszę się, że Dawid dobrze skakał, ale gratuluje wszystkim chłopakom, bo zrobili kawał dobrej roboty.

Korespondencja z Zakopanego, Marcin Hetnał