PŚ w Zakopanem: Restart zawodów o 14:40 (aktualizacja)

Nie da się na razie skakać w Zakopanem. Po skokach czterech zawodników jury anulowało ich wyniki i zapowiedziało restart pierwszej serii o 14:40.

Kolejne złe wiadomości z Zakopanego. Wiatr nie pozwala na skakanie. Po raz pierwszy od dawna jury zdecydowało się na tak zdecydowany krok, jak anulowanie serii i ponowne jej rozpoczęcie.

Jak pierwszy skakał Jakub Wolny. Zawodnik z Wilkowic, który debiutował na PŚ w Wiśle, dostał mocny podmuch wiatru i lądował, ratując się przed upadkiem, w okolicach 60. metra. Wiatr w plecy zepchnął również na zeskok Aleksandra Zniszczoła i Krzysztofa Miętusa. Z kolei Stefan Hula przy mocnym wietrze pod narty skoczył 123,5 metra. Jednak gdy na swój skok oczekiwał Roman Koudelka, jury zdecydowało, że konkurs rozpocznie się na nowo o godzinie 14:40.

Sytuacja rozwija się w bardzo niepomyślnym kierunki. Wiatr to nie jedyny problem organizatorów. Wysoka temperatura bardzo negatywnie wpłynęła na stan torów najazdowych, które również były egzaminowane po skoku Krzysztofa Miętusa. Tory są cienkie i rozmiękają. Trudno się spodziewać, by udało się dziś rozegrać dwie serie skoków, ale i jedna jest zagrożona, choć jury nie podało w tej sprawie jeszcze żadnego komunikatu.

O wydarzeniach na skoczni będziemy informowali na bieżąco.