Strona główna • Igrzyska Olimpijskie

Sarah Hendrickson: "Jeszcze do mnie nie dotarło, że to Igrzyska Olimpijskie"

Już jutro odbędą się pierwsze oficjalne treningi mężczyzn na obiekcie HS 106. Tymczasem do Soczi przybywają także kolejne reprezentacje kobiet, które zadebiutują na Igrzyskach Olimpijskich. O swoich wrażeniach opowiedziały dziś Amerykanki.


Na rosyjskich obiektach zobaczymy trzy reprezentantki Stanów Zjednoczonych. 11 lutego w pierwszym w historii ZIO konkursie kobiet o medale powalczą Sarah Hendrickson, Jessica Jerome i Lindsey Van.

"Jeszcze do mnie nie dotarło, że to Igrzyska Olimpijskie i prawdopodobnie nie dotrze do czasu oficjalnych treningów na skoczni. Nie zostajemy w wiosce sportowców, co zmniejsza nieco presję. Czuję się jakby były to kolejne zwykłe zawody" - powiedziała aktualna mistrzyni świata, Sarah Hendrickson.

"W środę pojechaliśmy do wioski i byłam naprawdę pod wrażeniem tego, co organizatorzy zrobili w ciągu ostatniego roku. To niesamowite. Wszystko jest bardzo dobrze przygotowane i każdy tutaj jest podekscytowany" - dodała Jessica Jerome.

"To zupełnie inne miejsce od tego, w którym byliśmy przed rokiem na Pucharze Świata. Skocznie wyglądają dobrze, jest na nich duża ilość śniegu" - zakończyła Lindsey Van, mistrzyni świata z 2009 roku.

Kobiety po raz pierwszy na skoczni HS 106 pojawią się w sobotę o godzinie 12:00 czasu polskiego. Konkurs zaplanowano na wtorek.