Kamil Stoch: "Ważne będzie umiejętne rozłożenie sił"

Kamil Stoch w pierwszym indywidualnym konkursie w Lahti zajął trzecie miejsce i dzięki temu jego strata do lidera klasyfikacji Pucharu Świata wynosi już tylko 7 punktów.

"Jestem bardzo zadowolony" - mówił po konkursie Kamil Stoch w wywiadzie dla Eurosport.onet.pl. "Podium było cały czas w zasięgu, ponieważ w Falun zabrakło niewiele. Dziś wykonałem tutaj bardzo dobrą pracę. Zaczynając od pierwszego skoku w kwalifikacjach a kończąc na tej drugiej serii. Ze skoku na skok poprawiałem się" - dodał.

"Nie można tak myśleć, że zabrakło jednego skoku treningowego i byłoby zwycięstwo. Teraz do zawodów należy podchodzić taktycznie. Trzeba się oszczędzać, ponieważ od początku sezonu minęło już dużo czasu i teraz ważne będzie umiejętne rozłożenie sił. Nie będę ukrywał ale już powoli można odczuwać skutki całego sezonu" - wyjaśnił Stoch.

"Szkoda, że pozostali nie skakali najlepiej ale o to dlaczego tak się stało należy zapytać trenera. Uważam, że każdy z nich powinien bez problemu awansować do konkursu, a połowa z nich powinna przynajmniej na >jednej nodze< wskakiwać do drugiej serii. Czasami tak się dzieje i należy zmierzyć się z sytuacją, która jest. Dla nich też to będzie dobra lekcja" - skomentował występ pozostałych naszych skoczków Kamil Stoch.

"Bardzo lubię skocznię w Lahti. Jest to obiekt, który ma poniekąd starszy profil, gdzie jest stromy krótki rozbieg, później wysoko wylatuje się zaraz za progiem w pierwszej części lotu a następnie trzeba tylko szybować i czekać na pomyślne wiatry. Takie skocznie jak ta najbardziej mi odpowiadają" - zdradził nasz Mistrz z Soczi.

"Nie chciałbym, aby ktoś mi zarzucił, że brakuje mi ambicji. Natomiast nie myślałem dziś o plastronie lidera. Skupiałem się na tym co mam zrobić. Wiem, że takie myślenie o koszulce zgubiłoby mnie. Nie wolno mi liczyć, analizować i gonić. Będę robił swoje - a co będzie to będzie" - podsumował Kamil Stoch.

Transmisja telewizyjna na żywo ze wszystkich konkursów w Lahti na antenie Eurosportu. Początek sobotnich zawodów już o 16:15.