Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: "Jest jakiś postęp"

Dawid Kubacki to jedyny polski reprezentant obok Kamila Stocha, który skakał w piątkowym konkursie w Lahti. Skoczek z Nowego Targu nie jest do końca zadowolony ze swojego startu, ale przyznaje, że zrobił postęp.


"Jest to jakiś postęp, ale celuje się w te najwyższe miejsca. Jest mały niedosyt, ale jak najbardziej mogę być zadowolony z pracy, którą wykonałem na tych zawodach, bo w seriach treningowych nie wszystko wychodziło tak, jak powinno. Dopiero od kwalifikacji coś ruszyło i to podtrzymałem, z tego trzeba się cieszyć. Skoczyłem trzy równe skoki i trzeba tylko dalej je poprawiać" - mówił po zawodach Dawid Kubacki.

"Ta skocznia w Lahti jest trudna, chociaż żadna skocznia nie jest trudna gdy jest się w wysokiej formie. Jak się jest w gazie to wszędzie leci się daleko. Trudno tu coś wytrenować, ale na każdej skoczni trzeba trenować, aby na tych łatwiejszych później też było dobrze" - uważa Dawid.

"W kwalifikacjach dla Maćka i Kamila to były pierwsze skoki na tym obiekcie. Reszta chłopaków miała chyba słabszy dzień, coś im nie zagrało na tej skoczni i tyle. Jasiek wcześniej na treningach w miarę sobie radził, w kwalifikacji popełnił jakiś błąd i odpadł. To nie jest nic strasznego, ot - wypadek przy pracy, na pewno się pozbierają i będzie dobrze" - zapowiada nasz reprezentant.

"Każdy trening ma jakiś wpływ na skoki i albo zmęczy albo da pozytywny efekt. Czy to, że wczoraj mieliśmy taki mocniejszy trening miało wpływ na te dzisiejsze skoki, trudno powiedzieć. Po Soczi to każdy ma trochę taki głód skakania w zawodach, bo tam te konkursy były mocno rozciągnięte w czasie. Tu będziemy mieli możliwość się wyskakać" - zakończył z optymizmem Kubacki.

Transmisja telewizyjna na żywo ze wszystkich konkursów w Lahti na antenie Eurosportu. Początek sobotnich zawodów już o 16:15.