Strona główna • Skoki Narciarskie

Waga skoczków - problem czy naturalna kolej rzeczy

Niedawne, ostre wypowiedzi Franka Loeflera dotyczące utrzymania wagi skoczków na odpowiednim poziomie i problemy związane z tym faktem poruszyły środowisko narciarskie, ale także i opinię publiczną.

Z tą sprawą próbuje również zmierzyć się Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS). Na razie rzecz jest w fazie dyskusji, sezon trwa, niewiele więc da się zrobić. Walter Hofer tak opisał sytuację:

- "Po zakończeniu sezonu spotkam się z szefami federacji, trenerami i zawodnikami, żeby przeanalizować sytuację. Jednak nie widzę jakie reguły mogłyby ją uzdrowić. Pomysły, żeby wszyscy startujący zawodnicy ważyli tyle samo jest nie do zrealizowania. Można by wyposażać ich w regulujące wagę pasy z ołowiem, ale kto weźmie na siebie odpowiedzialność, jeśli tak zmanipulowany skoczek spadnie i coś mu się stanie?

Jeszcze gorszy jest według niego pomysł, żeby podzielić zawodników i dyscyplinę na kategorie wagowe jak np. w zapasach. Problem tkwi w tym, że nie da się egzekwować określonego stosunku masy ciała do wzrostu, zwłaszcza przyjmując kryteria tzw normalnych ludzi.

- "W tej sytuacji musielibyśmy kazać Svenowi Hannawaldowi przytyć 13 kg! Cały ten problem leży w głowach zawodników, to zadanie dla psychologów. Skoczkowie są zdrowi fizycznie i doskonale prowadzeni przez swoje federacje. Zasada jest jednak taka: "im mniej ważysz tym dalej lecisz". Strach przed utyciem to indywidualna sprawa każdego"

Jakie więc zastosować metody, jakie kryteria ustalić, aby skoki narciarskie nie doprowadzały co ambitniejszych zawodników do anoreksji? Jakie zastosować reguły wagowe, aby były czytelne i rozsądnę, jednocześnie zniechęcające zawodników do zagładzania się? To trudne zadanie dostał do rozwiazania Gerhard Hochmuth. Jest to ekspert, który stworzył przepisy określające parametry kombinezonów skoczków, po tym jak furorę w ubiegłym sezonie robili Austriaccy, skaczący w obszernych kostiumach. Wymyślił sposób na latawce, może uda mu się rozwiązać problem zbyt niskiej wagi w stosunku do wzrostu u skoczków narciarskich.

A oto tabela ilustrująca stosunek wzrostu zawodnika do jego wagi u wybranych skoczków. Jak widać, na miano najszczuplejszego ze stawki wybranych zasługuje dwukrotny złoty medalista olimpijski - Simon Ammann.

1 Simon Ammann CH 3,4
2Clint Jones USA 3,32
3 Hiroki Yamada JAP 3,24
4Adam Małysz POL 3,188
5Andreas Goldberger AUT 3,185
6Veli Matti Lindstroem FIN 3,181
7Tami Kiuru FIN 3,101
8Akseli Kokkonen FIN 3,07
9Anders Bardal NOR 3,06
10Matti Hautamaeki FIN 3,05
11Stephan Hocke GER 3,04
12Tomisław Tajner POL 3,03
13Andreas Widhoelzl AUT 3
14Robert Mateja POL 2,966
15Marcin Bachleda POL 2,964
16Bjoern Einar Romoeren NOR 2,888
17Roar Ljoekelsoey NOR 2,887
18Sven Hannawald GER 2,87
19Tomasz Pochwała POL 2,836
19Wojciech Skupień POL 2,836
21Martin Schmitt GER 2,78
22Frank Loeffler GER 2,75
23Janne Ahonen FIN 2,84
24Florian Liegl AUT 2,62

Na podstawie: GW