Strona główna • Fińskie Skoki Narciarskie

Specjalnie dla czytelników Skijumping.pl: Wywiad z Akselim Kokkonenem

Akseli Kokkonen - jedna z nadziei fińskich skoków narciarskich. Zdążył już zaznaczyć swoją obecność w konkursach Pucharu Świata, aczkolwiek na razie bez spektakularnych sukcesów. W sezonie letnim należał do najlepszych zawodników LGP, zajął drugie miejsce w klasyfikacji po Thomasie Morgensternie.

Obecnie jest na 18 miejscu po dotychczas rozegranych zawodach Pucharu Świata. Spośród Finów wyróżnia go radosne usposobienie i promienny uśmiech. Jego wielkim idolem jest Freddie Mercury. Z aktorów ceni Sean'a Connery.

Akseli Kokkonen udzielił wywiadu specjalnie dla czytelników Skijumping.pl. A oto co powiedział:

Skijumping.pl: Jesteśmy właśnie po treningu i kwalifikacjach. Jak je podsumujesz?

Akseli: Na treningu skakałem niezbyt dobrze, trochę lepiej poszło mi w kwalifikacjach, ale mam nadzieję, że będzie coraz lepiej…

Skijumping.pl: Jak w paru słowach określiłbyś początek sezonu ?

Akseli : Różnie to bywało… (śmiech) Moje skoki nie są jeszcze stabilne, ale teraz kiedy tych skoków oddaję coraz więcej, mam nadzieję, że wszystko będzie szło ku lepszemu…

Skijumping.pl: Wypowiesz się na temat tych pamiętnych zawodów w Kuusamo?

Akseli: To nie były skoki!!! Te zawody w ogóle nie powinny się odbyć, mimo, że wszystko było o.k., kiedy ja skakałem – ale potem warunki się strasznie pogorszyły i konkurs odwołano. Ale wiesz, to jest straszne – kiedy widzisz, że twój kolega czy przyjaciel tak upada. To jest po prostu okropne. Bardzo dogłębnie mnie to poruszyło…

Skijumping.pl: Fajnie Axu – właśnie chciałam Cię zapytać o Twoje osobiste odczucia… Wyprzedziłeś pytanie…

Akseli: Naprawdę? (śmiech) Ja nie chciałem... Ale nie jesteś na mnie zła? (śmiech)

Skijumping.pl: No co Ty... Za co? O.k. wróćmy do wywiadu – jak tam Twoja forma?

Akseli: Mam problemy związane ze zbyt małą ilością skoków na śniegu. W ten weekend nasza skocznia w Lahti powinna być gotowa, więc będzie można na niej skakać. Ale ostatni raz skakałem w Trondheim (wywiad przeprowadzony przed konkursami w Neustadt – przyp. red.) i to dla mnie serio ciężkie – skakać rzadko i ciągle na nowej skoczni. Pewnie dlatego moje ciało się buntuje (śmiech).

Skijumping.pl: Jaki cel wyznaczyłeś sobie na ten sezon?

Akseli: Hmmm ciężko mi powiedzieć, ale mam nadzieję, że jeśli będzie lepiej… mam nadzieję… no nie wiem… - powiedzmy (śmiech) – dobre skoki to mój cel.

Skijumping.pl: Ale się zakręciłeś… Co uważasz za swoje największe osiągnięcie?

Akseli: Letnie Grand Prix w tym roku – drugie miejsce w klasyfikacji generalnej i dwa zwycięstwa w Pucharze Kontynentalnym.

Skijumping.pl: A co wspominasz najgorzej?

Akseli: Upadek w Lahti jakieś 4 lata temu – połamałem się trochę, ale myślę, że wtedy bardziej ucierpiałem mentalnie. Teraz staram się myśleć tylko o rzeczach dobrych, ale to akurat teraz mi się przypomniało…

Skijumping.pl: Kiedy oddałeś swój pierwszy skok?

Akseli: Kiedy miałem 11 lat.

Skijumping.pl: A w Twojej rodzinie też ktoś skacze?

Akseli: Nie. Pentti Kokkonen jest moim trenerem, ale on nie jest z rodziny. Nie jesteśmy spokrewnieni.

Skijumping.pl: Co robisz, kiedy masz wolną chwilę?

Akseli: Wychodzę z przyjaciółmi, mam szkołę, która zajmuje mi mnóstwo czasu (śmiech).

Skijumping.pl: Czy jest skocznia, na której wyjątkowo dobrze Ci się skacze?

Akseli: Velikanka w Planicy, ale również nasza skocznia w Lahti, którą nazywamy „Wielkim Kamieniem“. O – i jeszcze w Japonii w Sapporo jest bardzo dobra skocznia.

Skijumping.pl: Czym się interesujesz poza skokami?

Akseli: Trudne to....

Skijumping.pl: To pytanie???

Akseli: Nooo (śmiech). Filmy…. i lubię grać w przedstawieniach szkolnych… i jeszcze nurkować i…. imprezować (śmiech).

Skijumping.pl: Co powiesz o zmianie przepisów dotyczących kombinezonów?

Akseli: Dla mnie to nie problem. Zacząłem w nich skakać bardzo szybko – kiedy zeszłego lata byłem w Austrii w Stams przez miesiąc. I właściwie uważam, że skacze mi się w nich lepiej. (tu Axu pokazuje mi, co i gdzie mu nie pasowało, że kiedy kucał i w kroku obciągał mu się kombinezon, to go piło w ramionach). Mam dużo siły w nogach, więc ten kombinezon jest w sam raz dla mnie.

Skijumping.pl: O czym myślisz przed skokiem?

Akseli: Siedząc na belce?

Skijumping.pl: Tak.

Akseli: Patrzę tylko na to, kiedy trener ruszy ręką (śmiech) i wtedy mam w głowie tylko jedno – żeby jak najlepiej skoczyć.

Skijumping.pl: Z kim trzymasz się z drużyny?

Akseli: Naszej, fińskiej?

Skijumping.pl: Nie Axu. Chińskiej… (śmiech)

Akseli: Wszyscy są super, ale myślę, że ci młodsi są mi najbliźsi. Z resztą wszyscy jesteśmy ze sobą blisko, szczególnie my – “Lahti guys” trzymamy się razem: Tami, Janne, Vellu i ja.

Skijumping.pl: Czy Akseli ma damę swojego serca?

Akseli: Uuupppsss…. Muszę powiedzieć… że… eeeee… tak… Ale fani są dla mnie bardzo ważni.

Skijumping.pl: Czy wiesz już co będziesz robił po skończeniu kariery?

Akseli: Mam marzenie: chciałbym być pilotem samolotu. To zawsze było moim marzeniem i mam nadzieję, że się kiedyś spełni (śmiech). Ale teraz to nie wiem – mam nadzieję, że będę skakał do czterdziestki…

Skijumping.pl: Gdybyś miał jedno życzenie, które mogłoby się spełnić (oprócz bycia pilotem) – co by to było?

Akseli: To byłyby 3 życzenia więcej (śmiech). Nie wiem… dobre życie, zdrowie... Wiesz - mój brat jest cukrzykiem... Znasz taką chorobę?

Skijumping.pl: Tak Axu, znam.

Akseli: Wiesz… cała moja rodzina ma problemy z tą chorobą, więc to dla mnie ciężkie, kiedy coś takiego się zdarza. Tak… zdrowie jest dla mnie rzeczą wyjątkowo ważną…

Skijumping.pl: Tak więc – życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo zdrowia, Tobie dodatkowo wielu sukcesów w skokach i dziękuję za wywiad.

Akseli: To ja dziękuję i do zobaczenia jutro na skoczni.

12.12.2003. Titisee - Neustadt