Piotr Żyła: "Mogłem z Kamilem powalczyć"

Piotr Żyła miał trochę niedosytu po zajęciu 2. miejsca w Letnich Mistrzostwach Polski na skoczni w Wiśle-Malince. Skoczek wiślańskiego klubu jeszcze w serii próbnej był najlepszy.

"W zawodach bywa, że się za bardzo chce, jest za dużo spięcia i potem te skoki nie wychodzą do końca płynne, brakuje metrów. Nie ma jednak co płakać, drugie miejsce jest dobre, szkoda tylko, że nie udało mi się nawiązać równej walki. Kamil był naprawdę poza zasięgiem, bo skakał tu świetnie, ale mogłem z nim powalczyć troszkę lepszymi skokami" - mówił po zawodach Piotr Żyła.

"Przed rokiem byłem dwukrotnie szósty w Mistrzostwach Polski, ale byłem bardziej zadowolony, bo wówczas oddawałem takie skoki, na jakie mnie było aktualnie stać, a dziś już nie do końca. Warunki były dziś idealne do skakania, niemal bezwietrznie. Przeszkadzała nam jednak wysoka temperatura, było parno i gorąco w tych kombinezonach.

Co do konkursu drużynowego to każdy skacze i tak indywidualnie, są to kolejne zawody, kolejny start, będziemy starać się oddać takie skoki, jakie potrafimy. Trzeba robić swoje, a na wynik końcowy pracuje cała drużyna. Będziemy walczyć.