Strona główna • Skoki Narciarskie

Turniej Czterech Skoczni 2003/2004 tuż tuż....

Tradycyjnie, jak co roku od 52 lat, 29 grudnia rusza wielka, prestiżowa impreza - Turniej Czterech Skoczni. Gdy pytano trenerów przed rozpoczęciem sezonu, jakie są ich cele, co chcą osiagnąć - wszyscy jednogłośnie wskazywali na Mistrzostwa Świata w lotach oraz na wydarzenie, które rozpoczyna się zaraz po świętach Bożego Narodzenia - jako na imprezy, do których zawodnicy będą specjalnie przygotowywani, by uzyskać jak najlepsze wyniki.

Szczególną rangę, wśród organizowanych turniejów, ma Turniej Czterech Skoczni. Rozgrywany jest co roku, w tych samych terminach, na tych samych skoczniach (choć zdarzały się wyjątkowe sytuacje). 4 konkursy, 8 doskonałych skoków - dawało każdemu dobrze przygotowanemu zawodnikowi przepustkę do zwycięstwa i chwały.

Wygrać Turniej Czterech Skoczni, to nie tylko zdobyć odpowiednią pulę nagród (a są one niebagatelne: nissan x-trail, warty 33 tysiące euro - dla zwycięzcy całego turnieju i 45 tysięcy euro jako pula w każdym konkursie, do podziału między najlepszych), to wejść do historii skoków, to nobilitacja zawodnika.

Skakali tutaj najlepsi skoczkowie ostatnich pięćdziesięciu lat i gdy weźmiemy do ręki statystyki turniejowe, aż roi się tam od nazwisk sław narciarstwa.

Jedynym skoczkiem, który odniósł zwycięstwo we wszystkich czterech konkursach jest Sven Hannawald, uzyskał on także najwyższą notę w historii - 1077,6 pkt. Dokonał on tego w 2002 roku.

Najwięcej turniejów - 4 - wygrał Niemiec Jens Weissflog (1984, 85 - dla NRD i 91, 96 - dla Niemiec), natomiast triumfatorem największej liczby turniejów z rzędu jest Norweg Bjoern Wirkola (1967, 68, 69).

Pierwszym skoczkiem, który przekroczył magiczną granice 1000 pkt jest Adam Małysz. W 2001 roku wygrał Turniej Czterech Skoczni z ogólną notą 1045 pkt.

Rekord największej ilości startów w TCS należy do Włocha Roberto Cecona, który wziął w nim udział 15 razy.

Zdarzały się także niezwykłe przypadki. Byli skoczkowie, którzy nie wygrali żadnego konkursu turniejowego, a triumfowali w klasyfikacji generalnej. Takie zdarzenie miało miejsce w 1999 r, kiedy turniej wygrał Fin Janne Ahonen. Wcześniej podobne przypadki zanotowano w roku 1955 (Hemmo Silvenoinen - Finlandia), 1956 (Nikołaj Kamieński - ZSRR), 1970 (Horst Queck - NRD), 1971 (Jirzi Raszka - Czechosłowacja), 1972 (Ingolf Mork - Norwegia), 1987 (Ernst Vettori - Austria), 1989 (Risto Laakonen - Finlandia).

Z różnych względów, zawodnicy, którzy mieli trzy wygrane konkursy w turnieju, nie wygrywali klasyfikacji generalnej. Byli to: Norweg Ingolf Mork (1971), Japończyk Yukio Kasaya (1972), Austriak Karl Schnabl (1975) i znany wszystkim Toni Innauer (Austria - 1976).

W klasyfikacji ogólnej, największa przewagę (104 punkty) nad drugim z kolei Janne Ahonenem, miał Adam Małysz w 2001 roku, zaś najmniejszą (0,7 punktu) Fin Pentti Uotinen nad swoim rodakiem Eino Kirjonenem, w 1957 roku.

Turniej Czterech Skoczni - wielkie wydarzenie sezonu 2003/2004 tuż, tuż. Jak zapisze sie w statystykach, jak zapisze sie w pamięci fanów narciarstwa. Kto wygra tę prestizową imprezę i w jakim stylu?

Zwycięzcy TCS w ciągu ostatnich 10 lat
sezonzawodnikkraj
1993/94Espen BredesenNOR
1994/95Andreas GoldbergerAUT
1995/96Jens WeissflogGER
1996/97Primoż PeterkaSLO
1997/98Kazuyoshi FunakiJAP
1998/99Janne AhonenFIN
1999/00Andreas WidhoelzlAUT
2000/2001Adam MałyszPOL
2001/2002Sven HannawaldGER
2002/2003Janne Ahonen FIN
dane: Fis-ski.com, Rzeczpospolita