Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Maciej Maciusiak: "Myślę, że Kuba Wolny wystartuje w finale Letniej Grand Prix"

W sobotnim konkursie Letniego Pucharu Kontynentalnego w Klingenthal wysoką dyspozycją zachwycił Jakub Wolny. Nasz reprezentant skokami na 140 i 139,5m pewnie wygrał rywalizację, jednak został zdyskwalifikowany za zbyt duży kombinezon. O komentarz poprosiliśmy trenera polskiej kadry B - Macieja Maciusiaka.


"Skoki Kuby stały na bardzo wysokim poziomie, były chyba najlepsze w jego karierze. Ta dyskwalifikacja jest przykra dla wszystkich, ale myślę, że nas to wzmocni. Trudno powiedzieć kto nie dopilnował, nie chcę nikogo winić. Czasem wystarczy, że mniej się trochę zje, była długa przerwa i konkurs bardzo się ciągnął, a pod wpływem emocji zawodnik też czasem nie da rady wypiąć odpowiednio brzucha. Właśnie korygujemy kombinezon, jest w trakcie mierzenia, aby na jutro wszystko było już w porządku. Cieszymy się jednak z dzisiejszych skoków, szkoda dyskwalifikacji ale cóż zrobić" - mówi Maciej Maciusiak.

"Nie będę dyskutował z jury, ale organizatorzy powinni się zastanowić nad przebiegiem dzisiejszych zawodów. Bałagan na skoczni był ogromny, warunki były bardzo ciężkie, wiał silny wiatr. W połowie pierwszej serii trenerzy się zorientowali, że punkty nie są doliczane i nikt nawet nie wiedział, że belka jest obniżona o dwie pozycje. Na tym poziomie zawodów nie powinno się to zdarzać. Przeliczniki za wiatr też wzbudzały wiele kontrowersji. Na tej skoczni można latać po 150 metrów, a ostatni czujnik był umieszczony na 110 metrze, natomiast pierwsze trzy pomiary znajdowały się do 70 metra. To wszystko wypacza wyniki" - kontynuuje szkoleniowiec polskiej kadry B.

"Bardzo zadowoleni jesteśmy z Olka Zniszczoła, chociaż ciężko mówić tu bardzo dobrych skokach, bo metrów nie bylo. Jednak po analizach wydaje się, że te jego skoki nie odbiegały bardzo od tego, co pokazywał na treningach, a wówczas prezentował się na równi z Kubą. Oddał dwa najlepsze skoki w zawodach, ale trafił na niekorzystne warunki. Skok Stefana nie był idealny, ale nasi zawodnicy skakali jeden za drugim i otrzymywali po minus osiemnaście punktów, co spycha od razu poza trzydziestkę. Ciężko mówić o sprawiedliwym konkursie" - uważa trener Polaków.

"Krzysiek Biegun ma obecnie trochę problemów motorycznych oraz z techniką. Wiemy czym jest to spowodowane, to jednak dla niego trochę przykre, że na skoczni, na której wygrał inaugurację Pucharu Świata tak mu nie idzie. Trochę się męczy, ale do zimy mamy jeszcze czas" - zapewnia Maciusiak.

"Myślę, że Kuba Wolny wystartuje w finałowych zawodach Letniej Grand Prix w Hinzenbach oraz w Klingenthal, mimo że mamy już zamówione bilety do Trondheim. Możemy dyskutować o tym że brakowało mu tu dwóch centymetrów przy kontroli kombinezonu, ale dziś zdeklasował Petera Prevca i pozostałych rywali. Wszyscy byli bardzo zaskoczeni jego dyspozycją, ale dla nas nie był to przypadek, bo już na treningach spisywał się naprawdę dobrze" - zakończył nasz szkoleniowiec.