Organizatorzy PŚ w Klingenthal: "Inauguracja niezagrożona"

Po finale Letniej Grand Prix świat skoków narciarskich powoli zaczyna już żyć listopadową inauguracją Pucharu Świata. Organizatorzy zawodów w Klingenthal zapewniają, że zaplanowane na 22 i 23 listopada zawody na pewno się odbędą.

"Puchar Świata w Klingenthal jest pewny na 100 %. Ubiegaliśmy się o możliwość organizacji tych konkursów, ponieważ chcemy je koniecznie przeprowadzić. Znaleźliśmy się w kalendarzu FIS nie bez powodu. Nasze starania nie mogą pójść na marne. Niech się dzieje, co chce, jakoś damy sobie z tym radę" - deklaruje Alexander Ziron, dyrektor komitetu organizacyjnego.

Nadchodzą jednak nerwowe dni dla całego zespołu odpowiedzialnego za organizację Pucharu Świata w Klingenthal. Chociaż w przeciwieństwie do zeszłego roku nie udało się wcześniej zmagazynować śniegu niezbędnego do przygotowania skoczni, a prognozy i sytuacja pogodowa w Vogtland nie wskazują na to, aby zaczął on padać przed końcem listopada, Ziron uspokaja: "Kiedy zawodzi plan A, trzeba wprowadzić w życie plan B albo nawet C. Liczymy na chłodne listopadowe noce - Jesteśmy w kontakcie z kilkoma firmami dysponującymi odpowiednimi technologiami, by produkować śnieg nawet przy dodatnich temperaturach powietrza. Porównaliśmy różne oferty i znaleźliśmy już rozsądne finansowo i przyjazne dla środowiska rozwiązanie. Inauguracja Pucharu Świata nie jest zagrożona."