Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polscy skoczkowie oddali pierwsze skoki na lodzie

Kadra A polskich skoczków wczoraj i dziś trenowała na skoczni HS 94 w austriackim Hinzenbach. Podopieczni Łukasza Kruczka oddali tam pierwsze skoki na torach lodowych tej jesieni. Tymczasem już dziś dotarli do Oberstdorfu, gdzie będą skakać na dużym obiekcie.


"Z przejściem na lód nie było żadnych problemów. Kadrowicze skakali od początku tak, jak wcześniej, na rozbiegu porcelanowym. Nie mieliśmy także żadnych kłopotów z pogodą, wszystkie treningi udało się przeprowadzić zgodnie z planem" - mówi Łukasz Kruczek.

"Odbyliśmy w Hinzenbach na skoczni trzy pełne sesje treningowe. Jeśli chodzi o układ sił w grupie to czołówka pozostała bez zmian. Dobrze prezentował się także Jasiek Ziobro. Z kadry B pojedyncze dobre skoki mieli Olek Zniszczoł i Bartek Kłusek" - dodaje szkoleniowiec Polaków.

Nasi skoczkowie byli jedyną męską ekipą, trenującą w ten weekend w Hinzenbach. Przypomnijmy, iż początkowo podopieczni Łukasza Kruczka mieli udać się prosto do Oberstdorfu, jednak nagły atak zimy spowodował, że tamtejsza skocznia do dziś była zamknięta.

"Obiekt w Oberstdorfie jest już od rana czynny. Podobnie jak w Hinzenbach planujemy tu trzy sesje treningowe, jednak gdyby był potrzebny jeszcze jeden trening, to mamy taką możliwość. Do domu wracamy w środę" - zapowiada trener naszych skoczków.

Od 4 listopada kadra A planuje kolejne treningi na skoczni z rozbiegiem lodowym.

"Miejsce jest zależne od dostępności obiektu. Krótko mówiąc idziemy zgodnie z planem" - zakończył Kruczek.