Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Żyła i Ziobro o celach na sezon 2014/15

Na niecałe dwa tygodnie przed rozpoczęciem sezonu zimowego, polscy skoczkowie narciarscy opowiadają o założeniach z nim związanych. Dla Piotra Żyły i Jana Ziobry celem jest nie tylko główna impreza, a więc mistrzostwa świata w Falun, ale przede wszystkim bezbłędność i powtarzalność skoków.


Żyła zapewnia, że jego przygotowania do sezonu idą zgodnie z założonym planem. - Zrobiłem to, co zapisaliśmy na papierze, więc mam nadzieję, że wszystko dobrze się potoczy. Nie wiem ile dokładnie oddałem skoków przed sezonem, liczy to Łukasz. Na pewno będzie to jakieś pięć, sześć skoków na trening – mówi.

26-latek zapytany o główny cel na kolejny sezon, stanowczo odpowiada: - Wygrać wszystko i podziękować na koniec w Planicy (śmiech). Moje cele raczej nie są związane z konkretnymi wynikami. Chcę dalej robić to, co umiem, popełniać jak najmniej błędów i nie kombinować – twierdzi.

Celem naszego zawodnika jest więc każdy kolejny konkurs. - Wiadomo, że główną imprezą są mistrzostwa świata w Falun, ale w każdym konkursie pucharowym trzeba skakać dobrze, żeby tam w ogóle pojechać. Liczy się konsekwencja i walka w każdych zawodach – zapewnia.

Poprzedni sezon zimowy bardzo dobrze rozpoczął jego kolega z drużyny, Jan Ziobro, m.in. wygrywając pierwszy w swojej karierze konkurs Pucharu Świata w Engelbergu. - Trudno powiedzieć, czy znowu tak dobrze rozpocznę. Na pewno w tamtym sezonie było mocne uderzenie na początku, a później nic się nie działo. To był mój błąd, ale wyciągnąłem już wnioski – mówi.

Ziobro chce oddawać coraz lepsze, ale i utrzymujące się na stałym poziomie, skoki w zawodach. - Celem jest to, żeby statystyki rosły praktycznie z dni na dzień, z konkursu na konkurs. Chcę, żeby nie było takich wahań, że raz jest 100, później 70, potem 60 % i znów spada. Mam nadzieję, że statystyka będzie rosła systematycznie, ale spokojnie i pomału – podsumowuje.