Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Krzysztof Biegun: "Cieszę się, że mogłem tutaj przyjechać"

Krzysztof Biegun okazał się być najlepszym polskim skoczkiem w serii kwalifikacyjnej przed pierwszym konkursem Pucharu Świata w fińskim Kuusamo.

"Cieszę się, że mogłem tutaj przyjechać i skakać. Po to trenuję i cieszę się, że tutaj jestem. Nie jest tak zimno ale jest prawdziwa zima wokoło, przyjemnie mi się tutaj skacze. Lubię skocznię i bardzo mi się tutaj podoba" - mówił po kwalifikacjach Biegun.

"Ze skoki w kwalifikacjach nie byłem zadowolony po wyjściu z progu, ponieważ był on podobny do tego pierwszego, w którym skoczyłem 102 metry" - wyjaśnił Polak. "Podejrzewam, że musiały być dobre warunki, ponieważ udało mi się z tego skoku wyciągnąć metry. W pierwszym skoku nie dość, że popełniłem błąd na progu to jeszcze potem w powietrzu źle się ułożyłem i stłumiłem skok. Dobrze, że mi się pod koniec przypomniało, że muszę się wyciągać do góry" - dodał.

"Moje skoki są zbyt wczesne, jestem z tego powodu w szoku, ponieważ ja się nigdy za wcześnie nie odbijałem. Jak były nietrafione próby to znaczy, że były spóźnione. Teraz jest tutaj na odwrót ale może to w końcu wyśrodkuję i będzie dobrze. Za progiem zbyt szeroko rozkładam narty a powinienem bliżej siebie narty trzymać oraz unosić wyżej biodro, ponieważ też mam tendencję do wpychania biodra w narty" - zakończył Biegun.

Korespondencja z Kuusamo, Tadeusz Mieczyński