Strona główna • Puchar Świata

Pokonkursowe wypowiedzi "na gorąco"

Zakończył sie pełen niespodzianek III konkurs Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku. Rozstrzygnięcia, jakie zapadły po drugiej serii, nie były przewidywane przez fachowców. Zastanawiano się kto tym razem wygra? Pettersen? Ahonen? A może Martin Hoellwarth wskoczy na najwyższe podium. W sporcie to jest piękne, że nie wszystko przebiega według ustalonych wcześniej reguł.

Nikt z faworytów nie stanął na innsbruckim podium. Peter Zonta, wykonujac dwa piękne i dalekie skoki zasłużył na miano bohatera tego niezwykle ciekawego konkursu.

Dziennikarze na gorąco prosili aktorów dzisiejszego, sportowego spektaklu o komentarz. A oto co powiedzieli:

Trener Apoloniusz Tajner: po serii próbnej:"Próbna seria słuzy do tego, aby zapoznać się ze skocznią i z warunkami na niej panującymi. Nie przywiązujemy zbyt wielkiej wagi do tego. Natomiast nie są to jeszcze skoki takie, jakie chcielibyśmy tutaj widzieć."

Rodzina Georga Spaetha, po sukcesie w Ga-Pa, tak komentowała występy skoczka:

„Po Garmisch- Partenkirchen wielu ludzi do nas dzwoniło z gratulacjami. Oglądając syna bardzo się denerwowaliśmy, ale ogromnie jesteśmy szczęśliwi. Jego występ był wielką niespodzianką i sensacją.

„Na listy od fanek sam odpowiada. Stara się to robić najszybciej jak potrafi.

„Dzisiaj na treningu skoczył bardzo spokojnie i rozważnie.

A oto, co powiedzieli po I skoku:

Maximilian Mechler: „Miałem dobre warunki. Jestem zadowolony. Mój skok to spóźniony prezent urodzinowy.

Maxi obchodził wczoraj swoje 20- ste urodziny (przypom. red).

Sven Hannawald: „Jestem zadowolony z mojego występu.

Wypowiedzi po II skoku:

Adam Małysz: "Myślę, że jest za mało tego treningu. Wydaje mi się, ze powinienem wrócic na mniejszą skocznię. Doszliśmy z trenerami do porozumienia, że za bardzo atakuję próg. To przy zawodach, przy emocjach, jeszcze bardziej się objawia. Myślę, że jeśli potrenuję, to jestem w stanie jeszcze walczyć."

Apoloniusz Tajner: To wspaniały moment dla Petera Zonty, który jest zawodnikiem starszym, który nigdy takiego sukcesu nie odniósł, a jednak doczekał się. To jeszcze jeden przykład dla nas, że trzeba spokojnie pracować i czekać na swoje szanse. Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień, to wrażenia nie sa najlepsze, to 25. miejsce Adama, to że w sytuacji dużego obciażenia emocjonalnego Adam nie potrafił wyeliminowac tego drobnego błędu, który powoduje, że skacze krócej. Dwa dni temu, na treningu w Seefeld udało nam się wyeliminować ten błąd, natomiast na tej skoczni trzeba by było więcej czasu i spokojniejszego treningu."

Martin Schmitt: „Nie miałem zbyt dużej prędkości, a co za tym idzie dobrego noszenia w powietrzu. Muszę się teraz przespać z tym, co dzisiaj pokazałem i postawić sobie nowe cele przed Bischofshofen.

Georg Späth: „Nie jestem do końca zadowolony. Mój skok nie był optymalny’.

Sven Hannawald: „Zrezygnowałem z wczorajszych kwalifikacji, żeby mieć trochę spokoju. Po pierwszym skoku uwierzyłem w siebie. Zauważyłem, że moja forma wzrasta. Trudno jest skakać z takiej pozycji, w jakiej się znajduję.

Michael Uhrmann: „Poprawiłem swoją lokatę, ale żeby dziś wygrać trzeba było skakać o wiele dalej.

Dieter Thoma: „Należy pogratulować Peterowi Zonta, że mimo skróconego rozbiegu potrafił oddać daleki skok.

Na podstawie RTL World i TVP1