Klemens Murańka: "Nie tracę nadziei"
Do naszej drużyny na zawody w Lillehammer dołączył Klemens Murańka, który z nadzieję wypowiadał się o swoich skokach w Norwegii.
"Ze skoku w kwalifikacjach nie mogę być zadowolony, ponieważ na progu nie wyglądał tak jak oczekiwałem. Noga mi odjechała i dobrze, że udało mi się utrzymać i wyciągnąć jak najwięcej z tego skoku. Kwalifikacja jest. Jutro będziemy walczyć, nie tracę nadziei, ponieważ skacze mi się dobrze. Skoki są na razie mieszane - ale są w nich solidne próby, więc mam nadzieję, że jutro oddam skok na jaki liczę" - wyjaśnił Murańka.
"W czasie treningów na skoczni w Zakopanem zdarzały mi się i lepsze i gorsze próby. Po takiej przerwie to naprawdę były fajne skoki" - dodał.
"Lubię skakać w Lillehammer. Skocznia przyjemna i jak jest się w formie to wszędzie skacze się dobrze. Celem na jutro są trzy dobre skoki, ponieważ próbny również się liczy, dobra zabawa i luz" - zakończył Klemens Murańka.
Korespondencja z Lillehammer, Tadeusz Mieczyński