Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Clas Brede Brathen: "Pracowaliśmy na to przez lata"

Jeszcze przed sezonem zimowym trener Norwegów Alexander Stoeckl przyznał, że będzie miał duży ból głowy w związku z selekcją zawodników na poszczególne konkursy. Teraz, po jego rozpoczęciu zarówno on jak i dyrektor norweskich skoków Clas Brede Brathen są pod wrażeniem talentu młodych skoczków z Norwegii.


Obaj podkreślają, że w norweskim teamie dochodzi do wymiany pokoleniowej. Mają na myśli dobre wyniki zawodników takich jak m.in. 23-letni Anders Fannemmel, 20-letni Daniel Andre-Tande, czy 19-letni Phillip Sjoeen i Joacim Bjoereng.

- Mamy dokładnie to, na co pracowaliśmy przez lata. Jest to rezultat długoterminowej, systematycznej pracy która wymaga zaangażowania ze strony kompetentnych szkoleniowców. Mika Kojonkoski stworzył dobrą drużynę, z kolei Stoeckl wprowadził comiesięczne konsultacje z trenerami. To bardzo dobry sposób, aby spotkać się i podyskutować z ludźmi odpowiedzialnymi za wielu dobrze zapowiadających się zawodników – twierdzi Brathen.

Szef norweskich skoków chwali również obecny system szkolenia skoczków w Norwegii - To dla nas duży plus. Wszyscy wiedzą, że pracujemy na tym samym szablonie, którego siłą napędową jest nie tylko trener kadry narodowej. Jest on odpowiedzialny przede wszystkim za przygotowanie techniczne, natomiast współpracujemy też z wieloma innymi specjalistami. Dzięki temu pracujemy na dużo wyższym niż dotychczas poziomie – podsumowuje.

Warto wspomnieć, że obecnym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Norweg Anders Fannemel, który wygrał w rozgrywanych w miniony weekend zawodach w Niżnym Tagile.