Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

List owarty polskich kibiców

Po ostatnich występach naszej kadry, otrzymaliśmy list otwarty polskich kibiców kierowany do Polskiego Związku Narciarskiego. Cytujemy go w całości i zapraszamy do komentowania.

List otwarty polskich kibiców do Polskiego Związku Narciarskiego

My, polscy kibice skoków narciarskich, zaniepokojeni ostatnimi wynikami naszego Mistrza , Adama Małysza - zupełnie nieadekwatnymi do Jego potencjalnego poziomu sportowego - domagamy się natychmiastowego ponownego podpisania umowy o współpracy z doktorami Żołądziem i Blecharzem.

Panowie Blecharz i Żołądź byli współtwórcami największych sukcesów Adama Małysza w latach 2001 - 2003. Ich pozytywny wpływ na psychikę i wydolność fizyczną niejednokrotnie podkreślał sam Adam Małysz. Pionierska praca Panów Doktorów z naszym Mistrzem budziła także uznanie międzynarodowe i stała się wzorem dla innych, niejednokrotnie renomowanych ekip z krajów o bogatej tradycji skoków narciarskich. W bieżącym sezonie małostkowość, brak wyobraźni i nikłe umiejętności negocjacyjne działaczy PZN doprowadziły do całkowitego zerwania współpracy z doktorami Blecharzem i Żołądziem.

My, polscy kibice, jesteśmy przekonani, że w dużym stopniu rzutuje to na niepokojąco słabe wyniki osiągane przez Adama Małysza. W dzisiejszym profesjonalnym sporcie nie ma miejsca na filozofię " jakoś to będzie" prezentowaną przez działaczy PZN-u. Nie można także nie doceniać czynnika ludzkiego - ekipa sportowców nie jest załogą przysłowiowej fabryki guzików, w której z dnia na dzień można wymienić cześć pracowników bez uszczerbku dla firmy. Między zawodnikami, trenerami i specjalistami tworzą się nie dające się zmierzyć, a wpływające na osiągane wyniki więzi, które w wypadku Adama Małysza brutalnie zniszczono. Uważamy również , że zatrudnienie w miejsce pp Blecharza i Żołądzia niedoświadczonych doktorantów nie rozwiązuje problemu (co najwyżej oszczędza budżet PZN - tylko dlaczego kosztem Adama Małysza?).

Niepożądane efekty działania nowych "specjalistów" są aż nadto widoczne - Adam Małysz jest źle przygotowany fizycznie (słabe odbicie, brak koordynacji w fazie lotu) a także rozregulowany i źle nastawiony pod względem psychicznym , o czym świadczą m.in. jego pełne negatywnych sformułowań wypowiedzi dla mediów, pogłębiające spadek formy na zasadzie bio-feedbacku.

My , polscy kibice żądamy: Oddajcie Adamowi Blecharza i Żołądzia!