Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Klemens Murańka: "Ta skocznia jest naprawdę przyjemna"

Klemens Murańka przed rokiem w Engelbergu skakał na naprawdę wysokim poziomie. Zajął wówczas drugie miejsce w kwalifikacjach do pierwszego konkursu, a w samych zawodach dofrunął aż do siódmego miejsca. Podopieczny Łukasza Kruczka przyznaje, że na Gross-Titlis-Schanze czuje się bardzo dobrze.


Skok z dzisiejszej serii kwalifikacyjnej, mimo że dał Polakowi pewny awans do sobotnich zawodów, nie zadowolił do końca Murańki:

- Skok w kwalifikacjach był całkiem fajny, ale mogło być jeszcze lepiej, więc nie jestem do końca zadowolony. Jutro będę musiał podejść do konkursu trochę inaczej, zrobić coś w podobnym kierunku co dzisiaj, ale coś jeszcze do tego dodać.

Obiekt w Engelbergu należy do ulubionych Klemensa. O Gross-Titlis-Schanze wypowiada się w samych superlatywach:

- To jest moja skocznia. Lubię ją, dobrze się na niej czuję, lubię wracać do Engelbergu. Fajnie jest zwłaszcza wtedy jak jest się tu w formie. Czy jest podobna do Wielkiej Krokwi? Każda skocznia jest inna, a ta jest naprawdę przyjemna.

A czy po ostatnich nieudanych zawodach w Rosji humor już dopisuje?

- Jeżeli chodzi o nastroje po Niżnym Tagile to jest całkiem w porządku.