Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Jan Ziobro: "Chciałoby się więcej"

Jan Ziobro po skoku na 120,5 m wywalczył awans do ostatniego konkursu Pucharu Świata w 2014 roku.

- Nie jest źle, chociaż też nie ma powodów do zadowolenia. Smucić się nie będziemy i tak nam to nie pomoże.

- Dwa pierwsze skoki były takie na rozkręcenie. Ten z kwalifikacji już taki, który można nazwać skokiem. Kwalifikacja jest ale wiadomo, że chciałoby się więcej i że te metry nie są do końca satysfakcjonujące ale popełniłem drobny błąd za progiem. Nie dałem się wynieść tylko dołożyłem. Jest to drobny błąd, który w rzeczywistości zabiera bardzo dużo metrów. Granica jest bardzo cienka i jak się jej nie przekroczy to można dużo zyskać.

- Znamy bardzo dobrze skocznię. Przyjeżdżamy tutaj na tory lodowe. W tym roku również byliśmy i skakało się nam dobrze. Znamy skocznię i jest to plus dla nas, że bywamy tutaj. Chociaż skocznia teraz a wiosną jest trochę inna. Niby niczym się nie różni ale skacze się inaczej i to nie jest tylko moje odczucie w tym roku. Tak samo było w ubiegłym. Skaczemy z podobnych belek ale na torach lodowych te odległości są lepsze. Może termika na wiosnę jest inna i łatwiej się odlatuje.

- Cieszę się, że Kamil wrócił. I to nie tylko ja się cieszę ale cieszy się cała drużyna z jego szczęścia, że on mógł wrócić. Nie zazdrościłem mu, że siedział w domu i oglądał nas w telewizji. On też jest szczęśliwy - mówił nawet, że się cieszy, że nas widzi i że z nami jest. Widzimy, że wrócił w wielkim stylu - skacze dobrze i to też nas cieszy.

Korespondencja z Oberstdorfu, Tadeusz Mieczyński