Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: Horror z Happy Endem

Sztab jest szczęśliwy z powrotu Kamila Stocha, Bartek Kłusek dołączy do kadry A w Innsbrucku, Simonowi Ammannowi zaszkodził świeży śnieg a Olka Zniszczoła trzeba pochwalić. Łukasz Kruczek podsumował konkurs w Oberstdorfie.


Skijumping.pl: Zwariowany konkurs, ale dało się go w końcu przeprowadzić. Jakie wrażenia?

Łukasz Kruczek: Warunki były dużo lepsze niż wczoraj. Było bezpiecznie, choć padający śnieg i wiatr czasami zmieniający kierunki nieco utrudniały przeprowadzenie zawodów. Ale ogólnie - plus dla organizatorów.

Skijumping.pl: Kamilowi należą się brawa.

Ł.K.: Horror z happy endem. Fajne skoki, oczywiście jeszcze nie takie, jakie potrafi oddawać. Ale tym drugim już można było walczyć.

Skijumping.pl: Zamarliśmy wszyscy, gdy po pierwszym skoku Kamil łapał się za kostkę.

Ł.K.: Łapanie się za kostkę będzie jeszcze występowało przez kilka - kilkanaście dni, bo uraz jest przecież świeży.

Skijumping.pl: Kilku faworytów zawiodło. Simon Ammann, Niemcy...

Ł.K.: Ammannowi zaszkodził świeży śnieg, który kilku innych zawodników przy lądowaniu też spowolnił. Niemcy skoczyli słabiej. Tak to jest, gdy kogoś za wcześnie obwołują faworytem.

Skijumping.pl: Przez chwile pachniało podium dla Kamila. Nie ma zawodu?

Ł.K.: Dla nas jest wielkim szczęściem jest to, że Kamil wrócił do rywalizacji i skacze na takim poziomie.

Skijumping.pl: Co z pozostałymi zawodnikami? Resztę trzeba chyba troszkę zganić.

Ł.K.: Piotrek skoczył normalnie. Jeden dobry a jeden słaby skok, czyli to, co oglądaliśmy ostatnio. W drugim zaważył błąd w pozycji najazdowej. Śnieg w torach też go trochę spowolnił. Myślę, że mimo wszystko na plus Olek, który miał bardzo mocnego przeciwnika. A Dawid i Jasiek zaliczyli bardzo słabe skoki. Dawid bardzo mocno spóźnił i przez to nie miał rotacji, by szybko przelecieć nad bulą. Jasiek ma problemy w pozycji najazdowej. Cały czas poszukuje się takiej, z której będzie funkcjonowało dobre odbicie.

Skijumping.pl: Jakie plany? Jakieś zmiany?

Ł.K.: Dziś udajemy się do Garmisch-Partenkirchen. Jutro zrobimy tam trening motoryczny. Na razie zmian żadnych. Od Innsbrucka dołączy do nas Bartek Kłusek. Tak ustaliliśmy wczoraj z trenerem Maciusiakiem. W Garmisch-Partenkirchen będziemy decydować, jaki będzie skład na austriacką część konkursu.

Korespondencja z Oberstdorfu: Tadeusz Mieczyński