Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Dawid Kubacki: "Mam plan"

Dawid Kubacki miło będzie wspominał trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni na Bergisel w Innsbrucku.

- Jak najbardziej mogę być zadowolony z pierwszego skoku, ponieważ był on taki, jaki powinien być. Pomimo tego, że miałem mocnego rywala skoczyłem swoje i bez problemu dostałem się do drugiej serii. W tej drugiej rundzie niestety trochę za bardzo poleciałem do przodu. Nie odbiłem się z progu i nie był to udany skok. Ogólnie jednak mogę być zadowolony, ponieważ ten pierwszy skok dał mi trochę radości - mówił po zawodach Dawid Kubacki.

- Myślę, że dla nas najważniejsze jest teraz, aby dobrze skakać. Nie możemy teraz nic prognozować, przeliczać, ponieważ wiecie jak jest ze średnią - to są tylko matematyczne wyliczenia a sukces na skoczni dadzą dobre skoki a nie wyliczenia.

- To co robią Norwegowie, to nie jest żadna nowinka. Jacobsen najzwyczajniej naciąga kombinezon na rękawiczki, przez co ma więcej miejsca pod pachami. Nie jest to nowość, tylko wcześniej nikt tego nie zauważył.

- Ja prezesa Tajnera spotkałem dopiero na skoczni. Przywitaliśmy się ale nie miałem okazji z nim porozmawiać, ponieważ musiałem rozgrzewać się do drugiej serii. Na pewno mamy wsparcie z jego strony i może ono też nam pomogło w dzisiejszym konkursie.

- Nie traktowałbym konkursu w Innsbrucku jako przełomu, ponieważ te dobre skoki są w nas i my musimy je uwolnić a nie czekać, aż jakaś skocznia nas odblokuje. Na pewno po zawodach tu czuję się pewniej, ponieważ wiem, co mam zrobić aby ten skok wyglądał lepiej. Ten pierwszy skok był dobry, w drugim popełniłem błąd ale mam plan na skoki i tego będę się trzymał.

Korespondencja z Innsbrucka, Tadeusz Mieczyński