Janne Ahonen po zawodach w Libercu

"Konkurs był trudny, ale tym razem szczęście mi sprzyjało. To był długi dzień, ale udało mi się wykorzystać moją szansę w zawodach" - powiedział Janne Ahonen po zwyciestwie w Czechach.

Wczorajsza wygrana była już 16-tym zwycięstwem Ahonena w zawodach Pucharu Świata. Mimo to, jak dotychczas Ahonenowi nie udało się jeszcze zdobyć kryształowej kuli. Po sobotnim konkursie fiński zawodnik wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej PŚ, wyprzedzając Norwega Sigurda Pettersena.

"Byłem trochę zdziwiony, że Pettersena tu nie było" - stwierdził Janne.

Żółta koszulka lidera PŚ nie jest dla Janne niczym nowym.

"Wiele razy byłem już liderem Pucharu Świata. Jednak nigdy nie prowadziłem na koniec sezonu...

Mam nadzieję, że tym razem uda mi się w końcu wygrać Puchar Świata."

Ahonen dodał także, iż, jego stosunek do skakania nie zmienił się, choć to on teraz jest tym, który przywdział żółtą koszulkę.

"Pamiętam, jak kiedyś miałem tę koszulkę prawie przez cały sezon, i w ostatnim konkursie ktoś mi ją zdołał odebrać."

"Będziemy skakali, i wiosną zobaczymy,do kogo wtedy będzie należeć żółta koszulka!"