Klemens Murańka: "Jestem zadowolony z tego skoku"

W dzisiejszych zawodach Pucharu Kontynentalnego w Wiśle na podium stanęło dwóch naszych skoczków. Jedynym z nich był drugi po pierwszej i zarazem jedynej rozegranej serii - Klemens Murańka.

- Konkurs odbywał się w niesprzyjających warunkach wietrznych. Poza tym w torach zalegała woda. Mimo to jestem zadowolony z tego jednego skoku. Nie był idealny, ale całkiem przyzwoity – powiedział zawodnik, który skoczył 119,5 metra.

Od wtorku do piątku nasi skoczkowie trenowali na obiekcie w Szczyrku. - Mieliśmy pięć treningów. Oceniam je pozytywnie i wydaje mi się, że po nich skoki wychodzą już coraz lepiej – ocenił 20-letni zawodnik.

Murańka zaprzecza, że w polskiej kadrze brakuje psychologa. - Osobiście nie potrzebuję takiej pomocy – stwierdził.

Nasz skoczek czeka już na zawody Pucharu Świata, które odbędą się w Wiśle, a następnie w Zakopanem. - Szczególnie ważne są dla nas występy przed własną publicznością. Jako zawodnik staram się jednak nie zwracać uwagi na to, co dzieje się pod skocznią i skupić na zadaniu, które mam zrealizować – zapewnił.

Murańka przyznał, że jego głównym celem w tym sezonie są Mistrzostwa Świata w Falun. - Przede wszystkim chciałbym tam wystartować, ale fajnie byłoby też osiągnąć dobry wynik – podsumował.