Aleksander Zniszczoł: "Jestem na najlepszej drodze do dobrego skakania"

Podczas czwartkowych zawodów w Wiśle na belce startowej zasiądzie aż 10 naszych reprezentantów. Jednym z nich będzie Aleksander Zniszczoł, który jako jeden z dwóch naszych skoczków wystartował w konkursie Pucharu Świata w Bad Mitterndorf.

W kwalifikacjach 20-letni zawodnik był 18. - Ten skok był dobry. Mogę więc powiedzieć, że konsekwentnie realizuję swój plan. Dobrze przepracowałem lato, a teraz udaje mi się startować w PŚ. Jestem więc na najlepszej drodze do dobrego skakania – powiedział.

Zniszczoł zapewnił, że przejście ze skoczni mamuciej na normalną nie było trudne. - Niewiele się zmieniło. Mamut to tylko większy obiekt, więc skacze się tam wyżej, szybciej i dalej. Jednak wszędzie trzeba skakać tak samo dobrze – stwierdził.

Nasz reprezentant lubi rywalizować na skoczni im. Adama Małysza. - To jeden z najtrudniejszych obiektów, ale plusem jest to, że skaczę u siebie, przed własną publicznością i to pomaga – zapewnił.

O godz. 16:30 w Wiśle rozpocznie się seria próbna przed dzisiejszym konkursem. - Jedziemy właśnie do pokoju, żeby coś zjeść i odpocząć, a potem wracamy na tę serię – podsumował.

Korespondencja z Wisły, Katarzyna Skoczek.