Strona główna • Puchar Świata

Maciej Kot: "Ciężko jest to zaakceptować"

Po dalekim skoku i zwycięstwie w kwalifikacjach, Maciej Kot zupełnie zepsuł skok w pierwszej serii konkursu Pucharu Świata. 112 metrów wystarczyło do zajęcia dopiero 45. miejsca. Oczekiwania zarówno kibiców jak i zawodnika były dużo większe. Zawodnik nie krył wielkiego rozczarowania oraz złości po dzisiejszym występie.


"Próbowałem w powietrzu ciągnąć ile się da, ale jak my to mówimy - próg zupełnie nie oddał tej energii bo ona poszła w innym kierunku i nie było wysokości, żeby odlecieć. Tak skaczę, potrzebuję bardzo agresywnej pozycji i to mnie czasami gubi. Jak to wygląda tak, jak w kwalifikacjach to jest dobrze, ale jak ten dopuszczalny próg przekroczę, to pojawia się od razu słaby skok" - skomentował swój występ rozżalony Maciej Kot.

"Nikt nie chce złych skoków w zawodach. Oczekiwania były dużo większe, może nie na wynik, ale na dobre skoki. Ciężko jest to zaakceptować" - dodał zakopiańczyk.

"Byłem wyluzowany, byłem bardzo pozytywnie nastawiony. Emocje były pozytywne, ale czasami ten błąd, jeszcze nie do końca wyleczony, pojawia się w tych momentach kiedy chcemy coś dodać" - zakończył Polak.