Strona główna • Puchar Świata

PŚ w Zakopanem: Zwycięstwo Kamila Stocha!!!

Kamil Stoch powrócił na szczyt! 27-latek wygrał niedzielny konkurs z cyklu Pucharu Świata w Zakopanem. Jest to jego trzeci triumf na Wielkiej Krokwi oraz czternasty w całej karierze.


Magia zakopiańskich zawodów po raz kolejny poniosła Kamila Stocha na najwyższy stopień podium! Dwukrotny mistrz olimpijski, aktualny mistrz świata oraz obrońca Kryształowej Kuli na oczach około 30 tysięcy widzów zainkasował 100 punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Polak po dzisiejszym konkursie awansował na 16. miejsce i coraz bardziej zbliża się do światowej czołówki.

Kamil Stoch po locie na 134. metr prowadził już na półmetku dzisiejszego konkursu. Za swoimi plecami miał jednak czterech skoczków, którzy nie zamierzali odpuszczać walki o zwycięstwo. Ostatni z nich - Michael Hayboeck, tracił tylko 6,1 pkt do lidera. Zapowiadało to fascynującą walkę do samego końca. Do czołowej "30" awansowali także: Piotr Żyła (16. miejsce; 124 metry), Klemens Murańka (20. miejsce; 122 metry) oraz Maciej Kot (29. miejsce; 121 metrów).

Niestety, wymieniona trójka członków kadry A zawiodła w drugich skokach. Kot skoczył 114,5 metra, Murańka 115,5 metra, a Żyła zaledwie 113 metrów. Wszyscy uplasowali się w drugiej połowie trzeciej dziesiątki. Dalekie latanie w finale rozpoczął szósty po pierwszej serii - Anders Fannemel. Norweg wykorzystał wiatr pod narty i poleciał na odległość 132,5 metra. Jego strata była jednak zbyt duża, aby przesunąć się w górę klasyfikacji. Następnym zawodnikiem na belce był Michael Hayboeck. 23-latek skoczył 132 metry. Wyzwanie rzucone przez Austriaka przyjął Severin Freund. Aktualny mistrz świata w lotach skoczył o metr dalej, po czym wysunął się na prowadzenie. Nieco gorzej w drugiej serii wypadł kolejny na liście startowej - Peter Prevc. Słoweniec uzyskał 130,5 metra, a w efekcie musiał uznać wyższość Niemca, który zapewnił sobie miejsce na podium. Na górze Wielkiej Krokwi pozostało tylko dwóch sportowców. Stefan Kraft i Kamil Stoch. Różnica między nimi wynosiła zaledwie 2,5 pkt. Triumfator 63. Turnieju Czterech Skoczni skoczył 133,5 metra, a więc pewne było, iż Polak w celu utrzymania prowadzenia, musi wylądować w okolicach rozmiaru skoczni. Lider naszej kadry, w morzu Biało-Czerwonych flag zakończył lot pół metra bliżej od Austriaka, ale przewaga z pierwszej serii wystarczyła do odniesienia sukcesu z przewagą 2,3 pkt nad podopiecznym Heinza Kuttina.

W klasyfikacji generalnej całego cyklu bez zmian. Na czele niezmiennie znajduje się austriacki dublet. Stefan Kraft ma aktualnie 877 punktów na swoim koncie, Michael Hayboeck traci do niego już 78 punktów. Trzecią pozycję zajmuje Peter Prevc (764 punkty).

Kolejne zawody już za tydzień. Tym razem skoczkowie powalczą na słynnej Okurayamie w Sapporo. W tym sezonie polska drużyna uda się do Japonii w najsilniejszym składzie z Kamilem Stochem na czele.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu >>

Zobacz końcowe wyniki konkursu >>

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata >>